Jest brudno, śmierdzi, a ławki w poczekalni zamiast podróżnych zajmują bezdomni. Bocheński dworzec PKP lepiej omijać z daleka. Miejsce, które turyści widzą jako pierwsze - odrzuca. Nie jest to z całą pewnością wizytówka miasta uzdrowiskowego.
- Coś z tym trzeba zrobić. Przecież nie możemy tak bezczynnie stać i patrzeć, udając że nic się nie dzieje - mówi Eugeniusz Konieczny, radny rady miejskiej, autor interpelacji w tej sprawie.
Z usług PKP korzysta sporo osób, nie tylko dojeżdżających do pracy.
- Wielu turystów wybiera ten środek lokomocji. To młodzi ludzie, studenci i naukowcy. Przecież nie wszyscy jeździmy mercedesami - zauważa radny Eugeniusz Konieczny.
Widok, na jaki narażeni są korzystający z dworca, odpycha. I zniechęca.
- Wiem, że to PKP powinny rozwiązać ten problem, bo to przecież ich obiekt, ale zdaję sobie sprawę także z tego, że jeśli my nic nie zrobimy w tej sprawie to pewnie nic się nie zmieni. Przecież to władzom miejskim powinno zależeć na poprawieniu wizerunku miasta - mówi Eugeniusz Konieczny.
Bocheński dworzec jest jednym z trzystu tego typu obiektów w województwach podkarpackim i małopolskim. PKP planuje jego modernizację w związku z EURO 2012. Remont zaplanowano na lata 2009-11. PKP obawia się, że jeśli prace zostaną przeprowadzone wcześniej, po modernizacji do EURO 2012 nie będzie śladu.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?