FLESZ - Polski lek na COVID-19
Dyspozytornie dotąd funkcjonowały przy stacjach pogotowia. Zostaną przejęte w takim kształcie, w jakim dziś pracują, czyli w dwóch lokalizacjach, tj. w Krakowie i Tarnowie. Pierwsza obsługuje 12 zachodnich powiatów i miasto Kraków, druga – siedem oraz miasta Tarnów i Nowy Sącz. Ich działalność finannsowana jest przez NFZ.
- Zmiana ma na celu dalsze usprawnienie systemu. Dzięki skoncentrowaniu zadań oraz połączeniu wszystkich elementów zarządzania kryzysowego i ratownictwa medycznego możliwe będzie jeszcze skuteczniejsze zarządzanie, a tym samym podniesienie poziomu bezpieczeństwa mieszkańców - przekonuje wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
System się dotarł
W przeszłości zdarzały się sytuacje, że karetki zostały wysłane nie do tej miejscowości, skąd pochodziło wezwanie, co skutkowało m.in. wydłużeniem czasu oczekiwania na pomoc, a nawet śmiercią osób, które jej pilnie potrzebowały. Kontrole w dwóch takich przypadkach wykazały jednak, że w obu zawinili ludzie, a nie system.
- Taki podział terytorialny sprawdza się i od kilku lat nie ma żadnych zastrzeżeń do pracy naszych dyspozytorów. Mają wypracowane odpowiednie procedury, są dobrze zorientowani w terenie, który obsługują, dysponują nowoczesnym sprzętem, dzięki czemu ta pomoc jest kierowana właściwie i szybko – przekonuje Roman Łucarz, starosta tarnowski, któremu od 2013 roku podlega dyspozytornia w Tarnowie.
Są dwie, ale ma być jedna
Docelowo – w 2028 roku w Małopolsce, tak jak w większości województw w kraju, funkcjonować ma tylko jedna dyspozytornia. Wyjątkiem będzie Śląsk i Mazowsze, gdzie mają zostać dwie. W Tarnowie też po cichu liczą na to.
- Małopolska to województwo, w którym jest mocno rozwinięty ruch turystyczny. Stąd ilość osób, którym zapewniamy pomoc znacznie przewyższa liczbę tych, które są tutaj zameldowane. Poza tym liczba zgłoszeń wciąż rośnie – przekonuje Witold Duda, kierownik dyspozytorni w Tarnowie. Na jednej zmianie pracuje w niej siedmiu dyspozytorów (jeden na 200 tys. mieszkańców), którzy mają pełne ręce roboty. W ubiegłym roku odebrali ponad 115 tysięcy zgłoszeń, z czego 80 tysięcy skutkowało wysłaniem karetki pogotowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?