Wyjazd z Bochni organizuje Krzysztof Koszmider. W ubiegłym roku chętnych było blisko 100, dlatego trzeba było wynająć nie jeden, ale aż dwa autokary. Ilu bochnian zechce teraz wziąć udział w biciu rekordu Guinnessa na największą liczbę osób grających na gitarze?
- Na razie na liście mamy około 80, ale wiem z doświadczenia, że wielu decyduje się w ostatniej chwili - przekonuje Koszmider.
Z myślą o spóźnialskich, a także o tych, którzy już zadeklarowali udział w imprezie, dziś o godzinie 18 na bocheńskim Rynku zaplanowano ostatnie przedwyjazdowe spotkanie. W trakcie będzie można się zapisać. Uczestnicy wyjazdu dostaną też okolicznościowe podkoszulki.
Udział bochnian w biciu gitarowego rekordu ma dziewięcioletnią tradycję. Z roku na rok przybywa osób, które 1 maja biorą udział w tym wyjątkowym wydarzeniu.
- Jako stały bywalec tej imprezy mogę powiedzieć, że warto tam być, bo atmosfery, która panuje na wrocławskim Rynku, nie da się do niczego porównać. Jest fantastycznie - przekonuje Koszmider.
W czwartek we Wrocławiu już po raz dwunasty zostanie podjęta próba pobicia rekordu Guinnessa na największą liczbę osób grających na gitarze. Tego dnia ten sam rekord spróbują ustanowić muzycy w różnych częściach świata, m.in. w Norwegii, Szwecji i Australii.
W tym roku wszyscy gitarzyści, wspólnie z dziecięcym zespołem Arka Noego, wykonają utwór "Taki duży, taki mały może świętym być" na cześć św. Jana Pawła II. - W tej imprezie może wziąć udział każdy. Wystarczy zabrać z sobą gitarę oraz znać pięć prostych akordów - wyjaśnia Krzysztof Koszmider.
Udział w próbie bicia gitarowego rekordu Guinnessa jest bezpłatny.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
