Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorlicki szpital zamknięty dla odwiedzających chorych. Wszystko za sprawą grypy

Lech Klimek
Lech Klimek
Szpital nie jest strefą wyizolowaną, na odwiedziny może się zgodzić lekarz kierujący oddziałem
Szpital nie jest strefą wyizolowaną, na odwiedziny może się zgodzić lekarz kierujący oddziałem archiwum
Od wczoraj aż do odwołania wstrzymane zostały odwiedziny w gorlickim szpitalu. Nie ma to jednak żadnego związku z bardzo groźnym wirusem z Wuhan, który jest głównym tematem mediów od kilkudziesięciu już dni.

FLESZ - Koronawirus mniej groźny niż grypa?

Dyrektor gorlickiego szpitala Marian Świerz podaje, że wszystko ze względu na wzrost infekcji wirusowych i konieczność ochrony pacjentów, którzy przebywają w szpitalu.

- Mowa tu o zachorowaniach na zwykłą grypę, których jest w powiecie coraz więcej - podkreśla dyrektor. - To nie jest też tak, że szpital stał się strefą całkowicie wyizolowaną. W uzasadnionych przypadkach zgodę na odwiedziny może wydać lekarz kierujący oddziałem - zaznacza Marian Świerz.

To nie jest wyjątkowa sytuacja, podobne decyzje podjęli zarządzający szpitalami w Limanowej, Nowym Sączu i Krynicy. Tam ograniczenia dotyczą ilości osób odwiedzających chorych. Wprowadzono zasadę, że przy łóżku chorego może przebywać tylko jeden odwiedzający. Podobnie jak w Gorlicach, ma to związek z sezonowymi infekcjami grypopodobnymi.

Sytuacja w gorlickim szpitalu absolutnie nie ma związku z zakażeniami koronawirusem. Ta choroba objawia się najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni, zmęczeniem. W ostatnich dniach mieliśmy w naszym regionie sporo, na szczęście fałszywych alarmów. Tak było choćby w Nowym Sączu, gdzie do szpitala trafił pacjent z podejrzeniem zakażenia koronawirusem.

Dramatycznie było w Tarnowie. W stan najwyższej gotowości postawione zostały w niedzielę służby Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza, sanepidu, policji i straży miejskiej po tym, jak przed południem na Szpitalny Oddział Ratunkowy zgłosiła się gorączkująca kobieta, która niedawno wróciła z Włoch. Ponieważ istniało podejrzenie, że pacjentka może być zarażona koronawirusem, zdecydowano o zamknięciu SOR-u. Kobieta, decyzją inspekcji sanitarnej, została przetransportowana do szpitala w Krakowie.

Z punktu widzenia zagrożenia epidemiologicznego, Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca podróżowania do Chin, Hongkongu oraz Korei Południowej, Włoch, Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu.

W Gorlicach ostanie dni były bardzo niepokojące za sprawą planowanego powrotu do miasta wycieczki z Włoch. W stanie pełnej gotowości były wszystkie służby sanitarne odpowiedzialne za bezpieczeństwo epidemiologiczne.

- Natychmiast jak tylko dowiedzieliśmy się, że gorliczanie przebywają na zorganizowanej wycieczce we Włoszech i mogli podróżować na terenach zagrożonych, nawiązaliśmy z nimi telefoniczny kontakt - mówi Jadwiga Wójtowicz, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gorlicach. - Jak się okazało, na pokładzie autokaru przebywał pracownik służby zdrowia i to właśnie on, wspólnie z kierownikiem wycieczki monitorowali stan zdrowia uczestników wyjazdu. W drodze powrotnej do Polski, co parę godzin dostawaliśmy od nich raporty. Wszyscy pasażerowie mieli mierzoną temperaturę. Nie było żadnych niepokojących objawów, ale po prostu woleliśmy dmuchać na zimne - zaznacz.

Jeszcze w piątek, każdy z wycieczkowiczów otrzymał na swój telefon komórkowy pełny zestaw informacji jak się zachować w sytuacji jakichkolwiek niepokojących objawów. Pracownicy z gorlickiego sanepidu mają pełną listę uczestników wyjazdu i przez kolejnych 14 dni będą ich nadal monitorować. Do Państwowych Powiatowych Inspektorów Sanitarnych właściwych ze względu na miejsce zamieszkania pozostałych uczestników wyjazdu wysłano stosowne informacje.

Jak dotychczas w całej Polsce nie ma potwierdzonego przypadku zarażenia tym wirusem, jednak ministerstwo zdrowia nie pozostawia złudzeń, w końcu nastąpi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto