Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ich dom ma pozostać na "wyspie" obok planowanego ronda przy DW 965 w Proszówkach. "Zostaniemy na niej jak wyrzutki społeczeństwa"

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Wideo
od 16 lat
W Proszówkach nie milkną kontrowersje związane z budową ronda. Ma ono powstać na styku drogi wojewódzkiej nr 965 i powiatowej. Sęk w tym, że Zarząd Dróg Wojewódzkich przewidział je w zupełnie innym miejscu niż obecne skrzyżowanie, co wymaga wykupu działek od siedmiu rodzin. W efekcie tego rozwiązania jeden dom pozostanie na wyspie tuż obok ronda i będzie otoczony z każdej strony ulicami. Jego właściciele boją się, że ich życie zmieni się w koszmar. Wystąpili do inwestora o zmianę planów.

Kontrowersje wokół lokalizacji planowanego ronda w Proszówkach

Maria i Jakub Motoła sprowadzili się do domu rodzinnego w Proszówkach w 2019 roku. Wcześniej mieszkali w Bydgoszczy. Pan Jakub ma 80 lat, jest emerytowanym wojskowym w stopniu pułkownika. Był pilotem. W domu, który odziedziczył po rodzicach, chciał spędzić w spokoju resztę życia. Jesienią 2022 roku plany legły w gruzach, bo małżeństwo dowiedziało się, że ich dom pozostanie na wyspie, jaka ma powstać obok planowanego ronda.

- Zostaniemy na tej wyspie jak wyrzutki społeczeństwa. Kto by chciał tu mieszkać, jak już będzie to rondo? - mówi Maria Motoła. - Najgorsze jest to, że mąż jest po dwóch wylewach, po zawale i teraz on ma na to wszytko patrzeć - wzdycha.

Wszystko dlatego, że Zarząd Dróg Wojewódzkich wybrał do realizacji rondo w zupełnie innym miejscu niż obecne skrzyżowanie drogi powiatowej Proszówki-Kłaj z drogą wojewódzką nr 965. Ma ono zostać przesunięte kilkadziesiąt metrów w kierunku północnym. Nie zgadzają się na to mieszkańcy Proszówek, których posesje mają być częściowo zajęte pod skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Dowiedzieli się o tym na początku listopada 2022 roku, gdy zaproszono ich na spotkanie.

- Na żadnym etapie nikt nigdy z nami nie rozmawiał ani nie przedstawił nam innych koncepcji. Przedstawiono nam gotowy projekt i teraz pisze się do nas, że jest to koncepcja wielowariantowa - oburza się Renata Topolska. Zgodnie z założeniem, nowe rondo ma powstać częściowo w jej ogrodzie, w którym planowała budowę domu dla córki.

Rondo w Proszówkach. ZDW wybrało już wariant "najbardziej optymalny"

Wywłaszczenia mają dotknąć również sześciu innych rodzin w pobliżu planowanej inwestycji.

- Wiemy, że można wywłaszczyć człowieka z jego majątku wtedy, kiedy nie ma innych możliwości. Ale tu było pięć koncepcji, z których tylko ta jedna jest koncepcją konfliktową, ponieważ siedem rodzin będzie wywłaszczonych ze swojego majątku – dodaje Topolska. Wyliczyła, że rocznie przez planowane rondo będą przejeżdżały trzy miliony samochodów.

Maria i Jakub Motoła nie mieli okazji wziąć udziału w listopadowym spotkaniu z przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich, ponieważ przed odebraniem zawiadomienia wyjechali na groby bliskich do Bydgoszczy. Zaproszono ich na spotkanie z przedstawicielami inwestora w 17 stycznia 2023. Małżeństwo złożyło wówczas oświadczenie, że chce odsprzedać swój dom pod budowę ronda, bo nie wyobraża sobie życia na działce otoczonej z każdej strony drogami o tak dużym natężeniu ruchu.

Niestety, niewiele wskazuje, by ich wola została uwzględniona.

- Zarządcy dróg zatwierdzili wariant preferowany przez Jednostkę Projektowa w lokalizacji niekolidującej z zabudową jako najbardziej optymalny. Usytuowanie ronda zostało ustalone podczas opracowywania wielowariantowej koncepcji dla tego zadania. Rondo zostało zaprojektowane pod względem bezpieczeństwa ruchu drogowego i w minimalnej zajętości terenu działek. Etap koncepcji zadania został zakończony i na chwilę obecną nie przewidujemy zmiany wariantu preferowanego – poinformowała nas Agnieszka Ćwiertniewicz, rzeczniczka krakowskiego oddziału Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Zarząd Dróg Wojewódzkich czeka obecnie na wydanie przez wojewodę decyzji ZRID. - Planowany termin pozyskania decyzji to drugi kwartał 2023 r. - dodaje Agnieszka Ćwiertniewicz. Przewidywany koszt budowy ronda w obecnym wariancie to ok. 9 mln zł.

- Wniosek o ZRID został złożony 22 grudnia, a zatem spotkanie z państwem Motołami ustalono na 17 stycznia. Sprawa była już wtedy zamknięta, więc ciągnięcie tych ludzi było jakąś kpiną - oburza się Topolska.

Dwa pisma mieszkańców w sprawie ronda w Proszówkach

14 listopada mieszkańcy Proszówek złożyli protest przeciwko pominięciu ich przy planowanej budowie ronda. Podpisało się pod nim ok. 40 osób. Pismo trafiło m.in. do bocheńskiego starostwa, urzędu gminy Bochnia i do wojewody. - Żaden przedstawiciel władz lokalnych ani inwestora nigdy nie rozmawiał z mieszkańcami, na których działkach, wokół domów i w ogrodach planowana jest ta inwestycja - napisali.

21 grudnia 2022 do starosty bocheńskiego trafiło pismo z 263 podpisami osób popierających budowę ronda w Proszówkach. Są to mieszkańcy Proszówek, Damienic, Cikowic i Stanisławic.

- My również jesteśmy za budową ronda, ale w miejscu obecnego skrzyżowania - podsumowuje Renata Topolska, która jest pełnomocnikiem mieszkańców. Zapowiada, że dołoży wszelkich starań, aby wpłynąć na decyzję Zarządu Dróg Wojewódzkich w sprawie konfliktowej lokalizacji.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Ceny samochodów elektrycznych zaczynają spadać

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto