Zainteresowanie mediów treścią protokołu jest ogromne. Ale Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, od kilku tygodni powtarza to samo zdanie. - Nie sądzę, żeby był jakiś istotny ruch prokuratury przed otrzymaniem protokołu z sekcji zwłok - powiedział nam we wtorek.
Zaznacza, że czas oczekiwania na szczegółowe wyniki może jeszcze potrwać. - Zakładamy, że trzeba będzie czekać do czterech miesięcy od sekcji zwłok - dodaje Sienicki. Przypomnijmy, sekcję przeprowadzono, 1 marca, dzień po znalezieniu ciała Kuliszewskiej w rzece Uszwica na terenie Bielczy, 6 kilometrów od domu rodzinnego w Borzęcinie. 9 marca natomiast miał miejsce pogrzeb zmarłej.
Prokuratura zleciła biegłym przeprowadzenie pełnej toksykologii oraz - jak precyzuje prokurator Sienicki - „wszelkie inne możliwe badania, które mogą się przyczynić do wyświetlenia prawdy materialnej”.
W internecie działa grupa osób, zaangażowanych w wyjaśnienie śmierci kobiety. Grono to liczy już ponad 4200 osób. Jedną z nich jest dziennikarz śledczy Piotr Szatkowski (Kryminalna Polska). Jego zdaniem, prokuratura chce mieć absolutną pewność, zanim podejmie decyzje procesowe.
- Śledczy rozważą po otrzymaniu kompleksowego raportu z sekcji zwłok podanie go do publicznej wiadomości. Może zdarzyć się tak, że informacje w nim zawarte mogłyby zasugerować sprawcom przyszłą linię obrony, co w niekorzystny sposób wpłynęłoby na prowadzone postępowanie przygotowawcze - uważa dziennikarz.
WIDEO: Trzy Szybkie. Kryzys Kościoła katolickiego w Polsce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?