Zagroda Maziarska w Łosiu przeżywa dzisiaj prawdziwe oblężenie. Setki osób przekroczyło bramę, by przekonać się na własne oczy, uszy, a czasem nawet ręce, o tym, że Wielkanoc już blisko. Nawet nocny deszcz nikogo nie przestraszył. Było więc wszystko – wiklinowe koszyki, palmy, drewniane pisanki, te na prawdziwych wydmuszkach również. Były bazie, stroiki z bibułkowymi kwiatami, ale też kurki wykonane z niezwykłą precyzją z kawałków kolorowych wstążek. Mieniły się szklane koguty i koty na płotach. Głodni mogli posilić się u gospodyń wiejskich, a ci, którzy woleli coś słodkiego, skosztować wegetariańskich muffinek.
To wszystko jednak nic w porównaniu z najważniejszym punktem programu kiermaszu, a mianowicie polowaniem na jajka. Organizatorzy rozrzucili wokół pobliskiej cerkwi 800 pisanek. Gromada dzieciaków czekała z niecierpliwością na sygnał, że można już zacząć zbieranie. Gdy w końcu padło upragnione „start”, konkurencja skończyła się mniej, niż minutę później…
W chałupach odbyły się warsztaty drapania i malowania pisanek, robienia świątecznych ozdób. Można było też sprawdzić swoją precyzję podczas łowienia drewnianych rybek w wielkiej metalowej bali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?