Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jasień. Mieszkańcy ul. Kasprowicza od lat czekają na montaż lamp

Małgorzata Więcek-Cebula
Józef Holik interweniował wielokrotnie w sprawie zamontowania oświetlenia na ulicy Kasprowicza w Jasieniu. Do tej pory uzbierało się kilkadziesiąt różnych pism
Józef Holik interweniował wielokrotnie w sprawie zamontowania oświetlenia na ulicy Kasprowicza w Jasieniu. Do tej pory uzbierało się kilkadziesiąt różnych pism Małgorzata Więcek-Cebula
Jak długo można prosić urzędników, by na ulicy zamontowali oświetlenie? Okazuje się, że nawet kilka lat. Wiedzą o tym dobrze mieszkańcy ulicy Kasprowicza w Jasieniu koło Brzeska, którzy od ośmiu lat po zapadnięciu zmroku wychodzą z domu tylko z latarkami. Inaczej się nie da, bo wokół panują egipskie ciemności.

Kilka miesięcy temu, po interwencji "Gazety Krakowskiej", urzędnicy z brzeskiego magistratu przesłali do mieszkańców pismo z informacją, że lampy pojawią się 15 czerwca. Dodali też, że gdyby pogoda była niesprzyjająca, termin ten przesunie się, ale nie więcej niż o miesiąc.

- I ten wyznaczony termin minął już tydzień temu, lamp jak nie było, tak nie ma, mimo że w ostatnim okresie praktycznie nie było żadnych przeciwwskazań pogodowych - zauważa Józef Holik.

Mieszkańcy Kasprowicza mają więc żal do urzędników, że nie traktują ich poważnie. Przypominają też, że problem dotyczy grupy kilkudziesięciu osób. - Chodzi przecież nie tylko o komfort życia, ale także o nasze bezpieczeństwo. Moja żona dojeżdża do pracy pociągiem, wraca bardzo późno. W zasadzie zawsze już po zapadnięciu zmroku. Drogę ze stacji do domu musi oświetlać latarką - mówi mieszkaniec Kasprowicza.

Brak oświetlenia ulicy to niejedyna bolączka grupy kilkudziesięciu osób, którzy kilka lat temu zdecydowali się tu postawić swoje domy. Problemem jest także droga dojazdowa, która przypomina tor przeszkód. Mieszkańcy systematycznie muszą reperować zawieszenia w swoich samochodach, bo choć bardzo uważają podczas jazdy, usterki się zdarzają. I to dość często.
Urzędnicy wywołani do odpowiedzi pół roku temu zapewniali, że co prawda nawierzchni nie wykonają, bo w tym miejscu dopiero planowana jest budowa kanalizacji, ale postarają się przynajmniej tymczasowo wyrównać wertepy.

- I robotnicy przyjechali całkiem niedługo po tych zapowiedziach. Na drogę wrzucili może kilka taczek drobnego żwiru, który wypełnił dziury tylko na chwilę, bo zaraz został rozjeżdżony. Teraz jest tak jak było - dodaje Józef Holik. W tegorocznym budżecie miasta na montaż oświetlenia na ulicy Kasprowicza zapisano 16 tysięcy złotych. Pieniądze więc są, brakuje tylko chęci do ich wykorzystania.

Pół roku temu urzędnicy, z którymi rozmawialiśmy, tłumaczyli, że o problemie przy ulicy Kasprowicza nic nie wiedzieli. W tej chwili już nie mogą jednak zasłaniać się taką niewiedzą.

- W ramach środków przydzielonych na budowę oświetleń ulicznych na 2014 rok, Urząd Miejski w Brzesku musiał dochować stosownych procedur związanych z realizacją zadania. Chodzi o przygotowanie odpowiedniej dokumentacji oraz uzyskanie stosownych zezwoleń - tłumaczy Bogdan Dobranowski, naczelnik wydziału infrastruktury technicznej i komunalnej Urzędu Miasta w Brzesku.

Urzędnik zapewnia, że w ramach obowiązujących przepisów o zamówieniach publicznych dokonano również wyboru wykonawcy tegoż oświetlenia i udzielono zlecenia. - Przewidywany termin wykonania tej inwestycji to trzeci kwartał tego roku - dodaje naczelnik Dobranowski.

- Uwierzymy, jak zobaczymy - odpowiadają ludzie z ulicy Kasprowicza.


Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto