Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jaskółki" kontra "Lwy" o przedostatnie miejsce

Roman Kieroński
fot. archiwum
W poniedziałek Włókniarz podejmuje Tauron Azoty.Wysoka przegrana w inauguracyjnym meczu we Wrocławiu oraz przykra porażka na własnym torze z Falubazem Zielona Góra sprawiły, że żużlowcy Tauronu Azotów dzierżą "czerwoną latarnię" Speedway Ekstraligi.

Zaskoczeni takim obrotem sprawy są sami zawodnicy, trenerzy i kierownictwo ŻSSA Unia. Rozczarowani postawą swoich pupilków są przede wszystkim kibice "czarnego sportu". Liczyli na zdecydowanie lepszą postawę.

Czytaj także:Zamieszkaj w Gemini

Dlatego też niezmiernie ważny dla tarnowian będzie najbliższy, zaplanowany już w lany poniedziałek mecz na torze pod Jasną Górą z częstochowskim Włókniarzem.
Skazywany przed sezonem na "pożarcie" zespół "Lwów", mimo że jeszcze nie wygrał, radzi sobie nieźle. Szczególnie w pierwszym pojedynku napsuł sporo krwi mistrzom Polski - Unii Leszno. Włókniarz przegrał ten mecz po pechowym piętnastym wyścigu, różnicą zaledwie trzech punktów. "Lwy" dzielnie walczyły także na wyjeździe z drużyną Tomasza Golloba i Nickiego Pedersena. Częstochowianie przegrali w Gorzowie zaledwie sześcioma punktami.

Czytaj także: Nowy samochód Bębenków

Ostatni pojedynek Włókniarz przegrał z najmocniejszą chyba ekipą tegorocznych rozgrywek, Zieloną Górą (32:58). Zdaniem większości obserwatorów wynik mógł być inny, gdyby nie defekty i kłopoty sprzętowe świetnie jeżdżących w poprzednich spotkaniach braci Grigorija i Artema Łagutów.
Mecz w Częstochowie będzie więc pojedynkiem o przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Tarnowianie, jeżeli nie chcą na dłużej okupować ostatniej lokaty, muszą ten mecz wygrać.

Aby tak się stało, na wysokości zadania muszą stanąć wszyscy zawodnicy. Nie wystarczą punkty najbardziej skutecznego do tej pory Sebastiana Ułamka czy też sygnalizującego powrót do wysokiej formy Krzysztofa Kasprzaka. Najsłabszymi zawodnikami w dotychczasowych pojedynkach byli obcokrajowcy: Fredrik Lindgren, Bjarne Pedersen i Leon Madsen. W meczu z Falubazem lepiej pojechał Martin Vaculik, ale sprawa jego polskiego obywatelstwa nie znalazła jeszcze finału.
W ubiegłym sezonie na torze w Częstochowie górą byli gospodarze. W przerwanym po jedenastu wyścigach spotkaniu wygrali 38:28. W rewanżu w Tarnowie
"Jaskółki" pokonały rywali 51:39.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jaskółki" kontra "Lwy" o przedostatnie miejsce - Brzesko Nasze Miasto

Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto