Wypadki w Jastrzębiu: ślisko na drogach
Do pierwszego wypadku doszło w miniony piątek, 2 grudnia, o godz. 12.25 na ulicy Ranoszka w Jastrzębiu-Zdroju. Zderzyły się tam dwa samochody osobowe marki opel vectra i opel astra.
- Straty wyniosły około 10 tys. złotych. Musieliśmy zabezpieczyć miejsce zdarzenia i uprzątnąć pozostałości po wypadku - mówi Mirosław Juraszczyk, zastępca komendanta jastrzębskiej straży pożarnej.
Tego samego dnia, ok. godz. 13.40, doszło też do wypadku przy ul. Krótkiej. Kierująca samochodem osobowym daewoo matiz uderzyła w znak informacyjny. - Później wpadła autem do rowu - mówi Mirosław Juraszczyk.
Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe, ale pomoc okazała się zbędna. Kierującej nic się nie stało. Strażacy ledwo zdążyli posprzątać uszkodzone elementy karoserii, a za trzy godziny musieli jechać na ul. Gagarina, gdzie do rowu wpadło bmw.
- To było dachowanie. 28-letni kierowca trafił do szpitala. Do wypadku doszło prawdopodobnie przez śliską nawierzchnię - precyzują strażacy. Z tej samej przyczyny doszło blisko później, o godz. 18, do zderzenia trzech samochodów przy ul. Armii Krajowej. Zderzyły się tam: dacia logan, audi A4 i fiat punto
- Na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi Mirosław Juraszczyk. Podobne szczęście miała kierująca, która doprowadziła do wypadku godzinę później w naszym mieście. Kierująca skodą fabia wpadła w poślizg na śliskiej nawierzchni, zjechała z drogi i uderzyła w mostek przejazdowy.
To byłoby na tyle, jeśli chodzi o wypadki z piątku. Ale do kolejnego zderzenia samochodów doszło też w niedzielę, 4 grudnia, o godz. 14.20. Na ul. Rybnickiej zderzyły się samochody marki daewoo matiz i honda civic.
Z kolei wczoraj, 5 grudnia, o godz. 16.20 na ul. Pszczyńskiej doszło do poważniejszego zdarzenia. Kierujący samochodem xsara picasso zjechał z jezdni i wpadł do rowu.
- Poszkodowany 32-latek trafił pod opiekę ratownictwa medycznego, a później został zabrany do szpitala. Musieliśmy zabezpieczyć miejsce zdarzenia, odłączyć akumulatory i pozbyć się płynów, które wydobyły się z rozbitego samochodu - mówi Mirosław Juraszczyk.
Służby apelują o ostrożność. Zwłaszcza teraz, gdy pogoda jest zdradliwa, a na drogach jest coraz bardziej ślisko.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?