Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest nadzieja dla Krystiana Rempały. Organizm będzie stopniowo pobudzany [NOWE FAKTY]

Krzysztof Kawa
Krystian Rempała
Krystian Rempała Sebastian Maciejko
Jak poinformował prezes Unii Tarnów Łukasz Sady leżący na oddziale intensywnej terapii w Jastrzębiu Zdroju Krystian Rempała został w poniedziałek zbadany i zdiagnozowany. Teraz jego organizm będzie pobudzany specjalną metodą. W tej chwili jest jeszcze za wcześnie, by mówić o rokowaniach, ale dla żużlowca, który od niedzieli znajduje się w stanie krytycznym pojawiła się iskierka nadziei.

"Wierzymy, że Krystian wygra ten wyścig" - ten wpis na stronie internetowej Unii Tarnów wlewa nadzieję w serca rodziny i kibiców Krystiana Rempały.

Nadzieję przyniosła wizyta prof. Jana Talara, który w poniedziałek przyleciał helikopterem do szpitala w Jastrzębiu Zdroju i przeprowadził konsultacje z miejscowymi lekarzami. Prof. Talar zasłynął metodami rehabilitacji, które pozwalają na wybudzenie i przywrócenie do sprawności osób z poważnymi obrażeniami mózgu. Wybudzanie może zająć wiele tygodni, a nawet miesięcy.

Metoda, którą stosuje polega na jednoczesnym stosowaniu wielu bodźców. W trakcie rehabilitacji lekarze i terapeuci pobudzają różne zmysły pacjentów. Przyniosła ona efekty m.in. w stosunku do Piotra Winiarza, żużlowca, który miał poważny wypadek w 2003 roku.

Kulisy wypadku w Rybniku - zobacz film

W poniedziałek po raz pierwszy od wypadku głos zabrał ojciec Krystiana. - Serdecznie dziękuję za wsparcie od wszystkich, którzy są z nami w tych ciężkich chwilach. To wszystko dla nas bardzo wiele znaczy. Nie jesteśmy w stanie na bieżąco informować o stanie zdrowia Krystiana. Dla nas jest to również olbrzymia tragedia i skupiamy się na tym, aby pomóc mu jak tylko możemy - napisał Jacek Rempała na stronie kr509.com.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto