Kara więzienia dla byłej szefowej Samorządowego Centrum Edukacji w Tarnowie uchylona. Sprawa nieprawidłowości do ponownego rozpatrzenia

Duże zmiany dla konsumentów od 2023 r. Część trafi do szarej strefy

Sześć miesięcy po wyroku skazującym Dagmarę N. na pół roku więzienia, była dyrektorka Samorządowego Centrum Edukacji, ponownie zasiadła na ławie oskarżonych. Przed Sądem Okręgowym w Tarnowie odbyła się rozprawa apelacyjna, po odwołaniu od wyroku pierwszej instancji, które złożył obrońcy Dagmary N.

Obok byłej dyrektorki SCE w sprawie oskarżony był również Edmund J., który zajmował stanowisko dyrektora Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Tarnowie. Byłego urzędnika sąd pierwszej instancji uniewinnił, ale w tym przypadku odwołanie od wyroku złożył prokurator.

Obie apelacje zostały uwzględnione i Sąd Okręgowy w Tarnowie w całości uchylił zaskarżony wyrok.

- Podstawą do uchylenia wyroku w całości dla obojga oskarżonych była błędna ocena dowodów przez sąd pierwszej instancji - mówi Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Samorządowe Centrum Edukacji istniało od 2000 roku. Od początku kierowała nim Dagmara N. Placówka zajmowała się organizacją szkoleń dla nauczycieli z Tarnowa oraz powiatów dąbrowskiego i tarnowskiego.

Przeprowadzona w 2017 roku kontrola w centrum wykazała nieprawidłowości w działaniu placówki, a głównie nadużyć, jakich miała dopuszczać się Dagmara N.

Po ujawnieniu wyników kontroli, dyrektorka SCE zrezygnowała ze stanowiska. Samo centrum kilka miesięcy później zostało zlikwidowanie przez radę powiatu, a starosta złożył doniesienie w sprawie nieprawidłowości w SCE do prokuratury.

Śledczy nie mieli wątpliwości, że Dagmara N. przynajmniej od 2013 do 2015 roku wykorzystywała swoje stanowisko do osiągania dodatkowych profitów. Przedstawiono jej w sumie 21 zarzutów dotyczących przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Dokładnie chodziło o zawieranie umów na prowadzenie różnego rodzaju kursów i wykładów oraz pobierania z tego tytułu dodatkowego wynagrodzenia, podczas gdy należało to do zakresu obowiązków dyrektorki. Według śledczych miała się również posługiwać umowami na realizowanie kursów, na których zostały podrobione podpisy starosty oraz jego zastępcy.

Zarzuty przedstawiono również Edmundowi J. który zdaniem prokuratury miał zawierać umowy ze skazaną na przeprowadzanie szkoleń i wykładów oraz zatwierdzać wystawiane przez nią rachunki.

W lipcu tego roku Sąd Rejonowy w Tarnowie uznał Dagmarę N. winną wszystkich 21 zarzutów i skazał ją na pół roku więzienia. Z zarzutów oczyścił natomiast Edmunda J.

Po uchyleniu wyroku przez Sąd Okręgowy w Tarnowie sprawę ponownie będzie musiał przeanalizować sąd pierwszej instancji.