Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Każdy bochnianin ma szansę na aż 14 tys. zł dotacji na wymianę pieca

Małgorzata Więcek-Cebula
Ireneusz Kończyło też zastanawia się nad wymianą pieca w swoim rodzinnym domu. Liczy, że uda się mu dostać dotację. Zanim te będą przyznane, straż miejska skontroluje wiele palenisk
Ireneusz Kończyło też zastanawia się nad wymianą pieca w swoim rodzinnym domu. Liczy, że uda się mu dostać dotację. Zanim te będą przyznane, straż miejska skontroluje wiele palenisk Tomasz Rabjasz
Konieczne jest jednak wypełnienie ankiety, którą można pobrać ze strony internetowej urzędu miasta Trzeba się jednak pospieszyć, bo zainteresowanie tym proekologicznym programem jest dość spore

W przeprowadzonym „domową” metodą teście jakości powietrza Bochnia wypada bardzo słabo. Biały płatek kosmetyczny, po doświadczeniu polegającym na zasysaniu powietrza odkurzaczem, jest czarny jak smoła.

Uchwała dla Małopolski

Kilka dni temu radni sejmiku województwa małopolskiego przyjęli uchwałę antysmogową. Pokłosiem jej jest wprowadzenie od lipca tego roku na terenie całej Małopolski zakazu palenia w piecach mułami oraz mokrym drewnem.

Co więcej, nowo instalowane kotły i kominki będą musiały spełniać wymagania ekoprojektu, zgodnie z którymi kocioł - zwłaszcza podczas pracy na niepełnej mocy - nie może emitować więcej niż 40 mg/m³ pyłów.

- Nie oznacza to jednak, że trzeba będzie wymieniać już zamontowane kominki. Od początku 2023 roku wystarczy doposażyć je w specjalne urządzenia, które zredukują poziomy emisji, np. elektrofiltry - tłumaczy wicemarszałek Wojciech Kozak.

Wejście w życie uchwały antysmogowej dla całej Małopolski nie pociągnie za sobą natychmiastowych konsekwencji. Na dostosowanie się do jej przepisów mieszkańcy będą mieli czas do końca 2022 roku.

Z wymianą kotła nie warto jednak czekać do ostatniej chwili. Już teraz można bowiem skorzystać z dofinansowania w ramach regionalnego programu operacyjnego, który będą realizowały zainteresowane samorządy.

Z węgla na gaz

Maria Nosek z Bochni na ogrzanie swojego domu przez cały zimowy sezon wydaje ponad cztery tysiące złotych. - Dom mam dość duży i na dodatek jeszcze nieocieplony. Podczas tych największych mrozów w trzy tygodnie spaliłam tonę węgla - przekonuje kobieta. Mieszkanka Bochni już dawno myślała o wymianie pieca na gazowy. Wstrzymywały ją jednak finanse.

- Taka wymiana to wydatek rzędu kilkunasty tysięcy złotych, które ciężko jest odłożyć - tłumaczy mieszkanka południowej części Bochni.

Informację o tym, że także w Bochni będą możliwe dopłaty na wymianę pieców, kobieta przyjęła z radością. - To spora szansa dla mnie, słyszałam, że można dostać nawet 14 tysięcy złotych - podkreśla.

Dotacja dla Bochni

Bochnia ma szansę na dotację przyznawaną za pośrednictwem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

Dla solnego grodu na ten cel przewidziane jest około 2,2 mln zł. Maksymalna dotacja na wymianę pieca węglowego na gazowy wynosi około 8 tys. zł. Możliwe jest także uzyskanie dofinansowania na wymianę instalacji. W tym przypadku w grę wchodzi nawet 6 tys. zł. Aby jednak otrzymać wsparcie, trzeba wypełnić ankietę (można ja pobrać ze strony internetowej miasta www.bochnia. eu) wypełniony dokument trzeba złożyć w Biurze Podawczym Urzędu Miasta w Bochni w nieprzekraczalnym terminie 20 lutego tego roku.

Pierwsze ankiety od mieszkańców już spłynęły. Do tej pory złożyło je około 300 właścicieli budynków mieszkalnych z Bochni.

- Weryfikacja zgłoszeń i określenie bilansu energetycznego zgłoszonych lokalizacji ma się rozpocząć po 10 lutego, kiedy województwo małopolskie wyłoni podmiot, który przeprowadzi badania - mówi Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni.

Według wstępnych szacunków przewidywane dofinansowanie zarówno dla kotłów gazowych, jak i na paliwa stałe powinno pozwolić na modernizację co najmniej 220 instalacji grzewczych (160 kotły gazowe i 60 kotły na paliwa stałe).

Czyste środowisko

Poważnie nad wymianą pieca w swoim rodzinnym domu zastanawia się także Ireneusz Kończyło.

- To nie tylko wygoda, ale także troska o nasze środowisko. Wieczorem spacer po Bochni jest praktycznie niemożliwy, w powietrzu bowiem czuć przerażający smog. Najgorsze jest to, że ludzie palą śmieci - przekonuje młody człowiek. Wojnę osobom, które do domowych palenisk wrzucają, co popadnie, wypowiedziała ostatnio straż miejska. Systematycznie na terenie miasta są prowadzone kontrole.

- Sprawdzamy mieszkańców, posuwając się coraz dalej od centrum. Do tej pory nałożyliśmy kilka mandatów, w sytuacjach, w których były spalane rzeczy, które nie powinny znaleźć się w piecu, typu: folia, płyty paździerzowe, plastiki - wylicza Kazimierz Osinka, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Bochni.

Mandat za spalanie „niedozwolonych” śmieci wynosi 500 złotych. Mieszkańcy mają obowiązek wpuścić strażników do swoich domów, w przeciwnym razie grozi im grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności. Informacje na temat możliwości wymiany pieców na terenie Bochni można uzyskać na stronie internetowej miasta www.bochnia.eu oraz u ekodoradcy, który został zatrudniony w bocheńskim magistracie. Jest on dostępny pod numerem tel. 14 614 91 82 od poniedziałku do piątku w godzinach pracy UM w Bochni.

ZOBACZ TAKŻE: Zmiany w segregacji śmieci - co nas czeka?

źródło: naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto