Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kładka pieszo-rowerowa połączy dwa brzegi Dunajca?

Robert Gąsiorek
Janusz Flakowicz w miejscu, gdzie Melsztyn z Wesołowem łączył kiedyś stary most
Janusz Flakowicz w miejscu, gdzie Melsztyn z Wesołowem łączył kiedyś stary most Robert Gąsiorek
Mieszkańcy gminy Zakliczyn chcą budowy wygodnej przeprawy pieszo-rowerowej. Miałaby powstać w miejscu starego mostu, rozebranego w 1978 r.

W kilku punktach gminy Zakliczyn zbierane są właśnie podpisy pod petycją do władz gminy, powiatu i Małopolski. Mieszkańcy chcą w ten sposób nakłonić samorządowców do wybudowania kładki łączącej dwa brzegi Dunajca w Wesołowie i Melsztynie.

- To było historyczne połączenie zamku melsztyńskiego z Zakliczynem i innymi miejscowościami gminy leżącymi na prawym brzegu Dunajca. Most przez wieki służył okolicznym mieszkańcom i podróżnym przemierzającym dolinę Dunajca - podkreśla Janusz Flakowicz, inicjator akcji, która potrwa do końca września.

Stary, drewniany most został rozebrany w 1978 roku. Być może wytrzymałby do dziś, gdyby nie fakt, że w 1968 r. konstrukcja została poważnie naruszona w trakcie przejazdu kolumny czołgów, które kierowały się do Czechosłowacji.

- Od tamtej pory przestał być stabilny. Pamiętam czasy, kiedy z autobusu przed mostem musieli wysiadać wszyscy pasażerowie i wsiadać z powrotem dopiero na drugim końcu brzegu - wspomina Józef Franczyk, sołtys Melsztyna. - Autobus przejeżdżał mostem całkiem pusty, a ludzie dochodzili pieszo.

Aktywnie włączył się w akcję zbierania podpisów pod petycją o przywrócenie przeprawy. - Pamiętam, że kiedy rozbierali nam most, to mówili, że wybudują nowy. Tyle lat jednak już minęło i się tego nie doczekaliśmy. Teraz mieszkańcy samego Melsztyna, żeby dostać się do Zakliczyna, muszą nadkładać sześć kilometrów - podkreśla sołtys Franczyk.

Organizatorzy zbiórki podpisów podkreślają, że kładka rowerowo-piesza pozwoliłaby lepiej skomunikować miejscowości gminy. A dodatkowo stałaby się atrakcją turystyczną.

- Pozwoliłoby to na wytyczenie nowych szlaków turystycznych i utworzenie ścieżek edukacyjnych propagujących dziedzictwo kulturowe regionu. Niedługo ma być gotowy szlak rowerowy Eurovelo Dunajec, a ta kładka mogła by być jego doskonałym uzupełnieniem - zaznacza Janusz Flakowicz.

Na propozycję mieszkańców już zareagowali samorządowcy z Zakliczyna.

- Rozpoczęliśmy przygotowywanie dokumentacji. Wstępnie szacujemy wartość tego zadania na kilka milionów złotych. Współpracujemy z Politechniką Krakowską w zakresie opracowania koncepcji wyglądu kładki. Chcielibyśmy stworzyć nową trasę turystyczną, która biegłaby w stronę Dębna - mówi Dawid Chrobak, burmistrz Zakliczyna. Liczy, że na inwestycję uda się zdobyć fundusze unijne. Będzie to jednak możliwe nie wcześniej niż w przyszłym roku.

ZOBACZ TAKŻE: Bartosz Kapustka w rodzinnej miejscowości pod Tarnowem

źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto