- W demokratycznym państwie prawa nie ma możliwości, żeby równocześnie funkcjonowało dwóch przewodniczących - podkreśla po raz kolejny Mirosław Chrapusta, dyrektor wydziału prawnego i nadzoru małopolskiego urzędu wojewódzkiego. Wątpliwości pojawiły się, ponieważ podczas pierwszej sesji zostało odczytane oświadczenie Joanny Solak. Powołała się w nim wtedy na prawomocny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, który uznał, że została bezprawnie odwołana z funkcji przewodniczącej rady powiatu kadencji 2006-2010. Powołując się na to, radny senior zarządu uznał, że należy przerwać sesję. Następnie wraz z sześcioma innymi radnymi opuścił salę. Nie zaburzyło to jednak wymaganego kworum, dlatego dalej kontynuowano obrady. W okrojonym składzie wybrano wtedy władze - nowych członków prezydium, starostę i zarząd.
Jak podkreśla Mirosław Chrapusta, wyrok sądowy nie przywraca Joanny Solak na funkcję przewodniczącego. To ostatecznie zamyka niejasności poprzedniej kadencji rady. Nie rozwiązuje jednak wszystkich wątpliwości. Trwają bowiem ciągle prace nad ostatecznym rozstrzygnięciem tego, czy radny senior mógł podjąć decyzję o przerwaniu obrad. Jeśli tak, to może okazać się, że wybrane wtedy przez okrojoną radę władze są nielegalne.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?