Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus nie do okiełznania. "Mamy do czynienia z eskalacją pandemii"

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Fot. Malgorzata Genca / Polska Press
Pierwszy dzień października przyniósł absolutny rekord zakażeń koronawirusem w Polsce. W czwartek ministerstwo zdrowia poinformowało o blisko 2 tys. nowych zakażeń. Tak źle jeszcze nie było. Niechlubne rekordy bije także Małopolska, która po raz kolejny znalazła się na pierwszym miejscu wśród województw o najwyższym dobowym przyroście zachorowań.

FLESZ - Rząd ogłasza nowe obostrzenia

Ministerstwo Zdrowia i sanepid mają coraz gorsze wiadomości. W ostatnich tygodniach nie ma dnia, by Małopolska nie znajdowała się w czołówce województw z największą liczbą nowych zakażeń. Kolejny chorych na koronawirusa przybywa w tempie 100-200 pacjentów na dobę. W czwartej w naszym województwie padł nowy niechlubny rekord – 286 nowych zachorowań na SARS-CoV-2. Łącznie od początku pandemii COVID-19 wykryto u 11501 mieszkańców regionu.

Z maseczką w Tatry

W związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną w kraju resort zdrowia zaktualizował listę powiatów objętych dodatkowymi restrykcjami. Do tej pory znajdowało się na niej 21 powiatów z całego kraju. Dwa z nich były objęte czerwonym alertem, z kolei 19 kolejnych żółtym. W żółtej strefie znajdowało się wówczas pięć powiatów z regionu: myślenicki, tatrzański, suski, nowotarski i limanowski.

Niestety, najnowsze dane o nowych zachorowania, diametralnie ten dokument zrewidowały. Aktualnie liczy on 51 pozycji. Na czerwoną listę trafiło 17 powiatów. Wśród nich znalazły się także cztery z naszego województwa: limanowski, myślenicki, nowotarski i tatrzański.

Oznacza to, że od najbliżej soboty będą tam obowiązywać najsurowsze ograniczenia. Zgodnie z nowymi przepisami, w czerwonych strefach nos i usta będzie trzeba bowiem zakrywać nie tylko na terenie zamkniętych pomieszczeń, ale również podczas spacerów na świeżym powietrzu. Obostrzenia te dotkliwie odczują m.in. turyści wędrujący po tatrzańskich szlakach.

- Maseczka jest obowiązkowa w miejscu publicznym. Według nas szlak turystyczny jest to miejsce publiczne. Zwłaszcza jeśli chodzi o szlaki do Morskiego Oka, Doliny Kościeliskiej, gdzie w pogodne dni wędrować może sporo ludzi - mówi Magda Zwijacz-Kozica z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Zasłaniać nos i usta będzie trzeba więc wędrując nie tylko po dolinach, ale także po szlakach wysokogórskich. Na razie nie wiadomo jak to będzie egzekwowane. TPN zamierza wydać w tej sprawie w najbliższym czasie komunikat.

Dodatkowo w strefie czerwonej obowiązuje ograniczenie do 50 gości na weselach oraz limit 25 proc. publiczności w kinach. Nie można tam również organizować kongresów, targów czy imprez kulturalnych, a rozgrywki sportowe odbywać się będą bez publiczności. Ograniczono także działalność punktów gastronomicznych, pubów i barów, które mogą być otwarte tylko do godz. 22.

Ostrzejszy reżim sanitarny będzie obowiązywał także w powiecie nowosądeckim, suskim, wadowickim i Nowym Sączu. Te powiaty trafiły do strefy żółtej, w której obowiązuje m.in. limit jednej osoby na 4 m kw. w przypadku imprez takich, jak: targi, wystawy, kongresy czy konferencje. Z kolei liczba osób biorących udział w imprezach rodzinnych nie może przekroczyć 100.

Resort zdrowia poinformował również o liście powiatów i miast objętych alertem. Na listę ostrzegawczą wpisywane są wszystkie te miejsca gdzie sytuacja się pogarsza, ale nie jest jeszcze na tyle zła, by wprowadzać tam restrykcje. Z Małopolski na tę listę trafił powiat krakowski.

Rozproszone ogniska

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez małopolski sanepid zdecydowana większość bo, aż 201 z wczorajszych zakażeń to tzw. przypadki rozproszone czyli takie, które nie są powiązane z żadnym z dotychczasowych ognisk choroby. Te z kolei w ostatnich dniach najczęściej wybuchały w szpitalach, szkołach i przedszkolach czy też Domach Pomocy Społecznej.

Do listy DPS-ów w których wykryto COVID-19 dołączyła placówka w Izdebniku (pow. wadowicki). Badania laboratoryjne potwierdziły tam SARS-CoV-2 już u 29 osób. Chodzi o 17 pracowników oraz 12 pensjonariuszy. Niestety liczba ta może się jeszcze zwiększyć ponieważ dyrekcja ośrodka zdecydowała wczoraj o wykonaniu kolejnych 50 badań.

By opanować sytuację, władze DPS-u postanowiły wydzielić w nim trzy osobne strefy: dla tych, którzy są już chorzy, dla osób które przechodzą badania i dla tych, u których wykluczono koronawirusa. Z racji tego, że ośrodek składa się z dwóch, oddzielnych, obiektów: zakażeni pensjonariusze zostali przekwaterowani do jednego z nich.

Z trudną sytuacja zmaga się także w DPS w Płazie pod Chrzanowem. Do wczoraj COVID-19 wykryto tam u sześciu osób: pięciu mieszkańców oraz pracownika. W związku z tym 50 kolejnych pensjonariuszy objęto kwarantanną. Wyniki kolejnych badań mają być znane dzisiaj.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Koronawirus nie do okiełznania. "Mamy do czynienia z eskalacją pandemii" - Gazeta Krakowska

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto