Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. W Tarnowie, Brzesku czy Bochni powstanie dodatkowy szpital przeznaczony dla chorych zakażonych COVID-19 z całego regionu?

Paulina Marcinek, Paweł Michalczyk
W szpitalu św. Łukasza i Szczeklika obecnie przebywa kilkadziesiąt osób zakażonych koronawirusem. Czy któraś z placówek będzie szpitalem jednoimiennym? Trwają rozmowy
W szpitalu św. Łukasza i Szczeklika obecnie przebywa kilkadziesiąt osób zakażonych koronawirusem. Czy któraś z placówek będzie szpitalem jednoimiennym? Trwają rozmowy archiwum polskapress
W związku z gwałtownym wzrostem zakażeń koronawirusem w Małopolsce wojewoda planuje zwiększenie liczby łóżek szpitalnych dla pacjentów z COVID-19. Mowa o przemianowaniu na jednoimienne trzech szpitali w Małopolsce, w tym jednego w regionie tarnowskim.

FLESZ - Czym jest długi COVID-19?

Rozmowy nad utworzeniem szpitala jednoimiennego w regionie tarnowskim trwają. Na razie w dwóch szpitalach w Tarnowie przebywa kilkudziesięciu zakażonych COVID-19. Szpital Wojewódzki im. św. Łukasza w Tarnowie wygospodarował dla pacjentów z koronawirusem 50 miejsc, kosztem ortopedii i jednej interny.

- Obecnie przebywa tutaj 49 pacjentów. Dziś mamy ozdrowieńców, którzy zostaną wypisani do domu, więc zwolnią się miejsca – mówi Anna Czech, dyrektor szpitala św. Łukasza w Tarnowie.

Placówka przygotowała także 10 miejsc dla zakażonych COVID-19 na intensywnej terapii i 2 do dializ, dla zakażonych z chorobami nerek.

Dodatkowe łóżka dla zakażonych COVID-19 w Szpitalu Szczeklika w Tarnowie

W szpitalu im. Edwarda Szczeklika w Tarnowie przebywa z kolei kilkunastu pacjentów z COVID-19. Szpital od poniedziałku uruchamia 34 łóżka dla zakażonych, ale do końca przyszłego tygodnia ma być ich już 90. Kosztem oddziału dermatologii oraz miejsc wygospodarowanych także na pulmonologii czy kardiologii.

- Nasz szpital nie będzie jednoimienny, bo co wtedy stałoby się z pacjentami, którzy cierpią na inne choroby? Jeśli zaniedbamy opiekę nad nimi, ofiar będzie dużo więcej – komentuje Marcin Kuta, dyrektor Specjalistycznego Szpitala im. Edwarda Szczeklika w Tarnowie.

Centrum Zdrowia Tuchów chce pacjentów niecovidowych

W powiecie tarnowskim utworzenie szpitala zakaźnego wydaje się mało realne. Urzędnicy starostwa po rozmowie z wojewodą wystosowali pismo do prywatnego Centrum Zdrowia Tuchów, by jako jedyny szpital, który znajduje się w powiecie przyjmował pacjentów zakażonych koronawirusem.

- Sytuacja jest dynamiczna. Liczba zakażonych niepokojących rośnie, dlatego chcielibyśmy by na terenie naszego powiatu było miejsce, gdzie opiekę znajdą chorzy z koronawirusem - podkreśla Jacek Hudyma, wicestarosta tarnowski.

Pismo do CZT z prośbą o zabezpieczenie kilkudziesięciu łóżek dla zakażonych COVID-19 zostało wysłane w środę (14 października). Sytuacja jest o tyle nietypowa, że Centrum Zdrowia Tuchów nie podlega starostwu, jest placówką niepubliczną.

Lecznica w Tuchowie nie zamierza uruchamiać swoim szpitalu miejsc dla chorych z koronawirusem. Powodem jest brak zaplecza technicznego, medycznego i odpowiednio przygotowanego personelu.

- W Tuchowie po prostu nie da się tego zrobić. Nie mamy OIOM-u, ani zakontraktowanej Izby Przyjęć, a to jest niezbędne w obecnej sytuacji, aby zapewnić pacjentom bezpieczeństwo – mówi Marek Kołdras, rzecznik prasowy CZT. Nie bez znaczenia jest także lokalizacja szpitala i umieszczenie w jednym budynku lekarzy POZ, poradni specjalistycznych i oddziałów szpitalnych.

Centrum Zdrowia Tuchów chce zapewnić, tak jak dotychczas, kompleksową opiekę nad chorymi, którzy cierpią na inne choroby.

- Niech to będzie jedyny szpital w regonie, zajmujący się pacjentami niecovidowymi, którzy nie mogą zostać bez opieki. Nie możemy przestać przyjmować pacjentek w ciąży, czy zrezygnować z interny – podkreśla Marek Kołdras.

CZT od początku włączył się natomiast w walkę z pandemią m.in. uruchamiając jedyny w powiecie punkt poboru wymazów typu drive-thru.

Większość mieszkańców stosuje się do wprowadzonych obostrzeń

Koronawirus. Pierwszy weekend nowych obostrzeń w Tarnowie. M...

A może jednoimienny szpital w Brzesku lub w Bochni?

- Nie mamy informacji, by szpital jednoimienny miał być zorganizowany w Bochni. Nie były prowadzone z nami żadne rozmowy w tym względzie – mówi Jarosław Kycia, dyrektor szpitala w Bochni.

Obecnie w szpitalu przebywa 17 pacjentów z COVID-19, zajęte są też oba stanowiska intensywniej terapii. Oddział jest prawie pełny, bo placówka ma 19 łóżek dla chorych na COVID-19, do tego 5 miejsc obserwacyjnych i dwa łóżka intensywnej terapii. Od poniedziałku liczba łóżek dla chorych z koronawirusem wzrośnie do 28 (plus 5 miejsc obserwacyjnych i dwa łóżka intensywnej terapii).

Również szpital w Brzesku nie ma w tej chwili żadnych informacji o tym, by w najbliższym czasie miałby się on stać placówką zapewniającą opiekę chorym na koronawirusa z regionu tarnowskiego.

Brzeski szpital ma obecnie 22 łóżka dla pacjentów z potwierdzonym koronawirusem, 2 stanowiska interwencyjnej terapii z respiratorem (oba zajęte) i 4 stanowiska obserwacyjne. Od poniedziałku liczba łóżek dla chorych z COVID-19 wzrośnie do 36.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto