FLESZ - Rząd ogłasza nowe obostrzenia
Ksiądz Damian to jeden z najaktywniejszych kapłanów w diecezji tarnowskiej. Jest duszpasterzem osób niesłyszących, a także kierowców. Na co dzień pracuje także jako wikariusz w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tarnowie. W ostatnim czasie zrobiło się o nim głośno w całej Polsce za sprawą aplikacji dla niesłyszących chrześcijan. To on jest jej pomysłodawcą i koordynował tworzenie oprogramowania. Wcześniej nikt na świecie nie zajął się tym tematem.
Zrzutka księży
Pomysł na stworzenie aplikacji dla niesłyszących chrześcijanin zrodził się dwa lata temu. W Tarnowie odbywała się wtedy konferencja „Jak dziś można głosić Ewangelię Niesłyszącym? - szanse, wyzwania i zagrożenia”, w której wzięli udział duszpasterze takich grup z całej Polski.
Kapłani dyskutowali m.in. o tym w jaki sposób mogą przekazywać im w jednym miejscu źródło wiedzy religijnej.
- Pojawiały się różne pomysły, m.in. aby utworzyć jeden profil na jakimś portalu, gdzie publikowane będą materiały dla niesłyszących. Ja wpadłem na pomysł utworzenia specjalnej aplikacji. Księża duszpasterze oraz katecheci niesłyszących z całej Polski, na czele z krajowym duszpasterzem niesłyszących w Polsce ks. Łukaszem Pasutą, przyjęli go z wielką radością - podkreśla ks. Damian Migacz.
Tarnowski kapłan zobowiązał się, że zajmie się stworzeniem aplikacji. Swoje pierwsze kroki skierował do jednej z firm komputerowych. - Wysłuchali mnie z ciekawością i przyznali, że to ich pierwsze takie doświadczenie. Ustaliliśmy szczegóły i mogliśmy się brać do pracy - wspomina.
Do stworzenia aplikacji potrzebne były też oczywiście pieniądze. Tu solidarnością wykazali się duszpasterze niesłyszących z całej Polski, którzy zrzucili się na stworzenie programu. Pieniądze przekazało także Caritas oraz kurie diecezji tarnowskiej i radomskiej.
Otwórz się
W wyniku kilkumiesięcznych prac, powstała aplikacja, którą nazwano Effatha24
- Z hebrajskiego oznacza to "otwórz się" i te słowa Jezus wypowiedział do głuchoniemego, którego uzdrowił. A dwadzieścia cztery dotyczy tego, że aplikacja jest dostępna przez całą dobę - tłumaczy ksiądz Migacz.
Po wszystkich testach w połowie tego roku aplikacja trafiła do sklepu Google Play, skąd można ją za darmo pobrać na systemy Android. Po zainstalowaniu dostępnych jest osiem kategorii: Wśród nich m.in "Rok liturgiczny" gdzie użytkownicy mają przetłumaczone na język migowy teksty liturgiczne.
W zakładce "Ośrodki duszpasterskie" znajdują się informacje o miejscach w Polsce, w których można spotkać znającego język migowy kapłana. - Włącza się wtedy mapka i korzystając GPS doprowadza użytkownika do odpowiedniego miejsca - podkreśla ksiądz Damian.
Niesłyszący w aplikacji znajdą także modlitwy przetłumaczone na język migowy, filmy tłumaczące podstawowe prawdy wiary oraz informacje dotyczące przygotowań do sakramentów. - Nie tylko osoby niesłyszące mogą korzystać z aplikacji. Można tam znaleźć bowiem naukę języka migowego. Na razie są tam trzy lekcje, ale będzie ich więcej - dodaje ksiądz z Tarnowa.
Aplikacja została do tej pory pobrana blisko tysiąc razy. Jej autorzy już zapowiadają rozbudowę, aby była jeszcze bardziej przydatna osobom niesłyszącym.
Duszpasterz z powołania
Ksiądz Damian Migacz, od dawna zajmuje się duszpasterstwem wśród osób głuchych i niedosłyszących. Od sześciu lat pełni funkcję diecezjalnego duszpasterza niesłyszących.
- W rodzinie miałem ciocię, która straciła słuch jako dziecko. Bardzo nam pomagała i była traktowana z wielkim szacunkiem. Później, gdy byłem już w seminarium, jeden z księży zaprosił nas na mszę miganą. Wróciłem z niej z wielkim przejęciem, bo wzbudziła ona we mnie chęć uczenia się języka migowego - przyznaje.
Ks. Damian pracuje również w Zespole Szkół dla Niesłyszących i Słabo Słyszących w Tarnowie. Dwa razy w miesiącu odprawia msze święte dla osób niesłyszących w kościele akademickim św. Józefa w Tarnowie.
- Uczestnictwo w normalnych mszach jest dla nich tym samym, jak byśmy my, zdrowi pojechali na przykład do innego kraju i poszli na mszę odprawianą w nieznanym nam języku. Możemy się wtedy tylko domyślać co kapłan mówi - tłumaczy.
Praca z osobami mającymi problem ze słuchem sprawia księdzu Damianowi wiele satysfakcji i cieszy się, że może im pomagać. - Wcześniej osoby głuchonieme były wstydliwie chowane w zaciszu domu. Teraz wyszły na zewnątrz. Same walczą o swoje prawa, tak jak było w przypadku zwiększenia godzin tłumaczeń na język migowy w ogólnodostępnych stacjach telewizyjnych - podkreśla ksiądz Migacz.
Kontrole drogowe z policją
Pomaga nie tylko niesłyszącym. Od paru lat pełni również funkcję duszpasterza kierowców w diecezji tarnowskiej. Słynie szczególnie z akcji, którą organizuje z tarnowską drogówką we wspomnienie świętego Krzysztofa, patrona kierowców. Razem z mundurowymi prowadzi rutynowe kontrole przy wybranym odcinku drogi.
Wielu kierowców jest zaskoczonych, gdy w towarzystwie policjantów widzi księdza w sutannie. Kapłan życzy kierowcom opanowania, życzliwości i jazdy bez wypadków. Na pożegnanie wręcza obrazki z modlitwą do św. Krzysztofa.
- Naszą rolą, jako księży jest także zadbać o to, abyśmy byli chrześcijanami na naszych drogach. A więc nadmierna prędkość, te zachowania, które czasami są dla nas niedopuszczalne - klaksony, machanie ręką, środkowy palec. To wszystko powoduje w tych sytuacjach nerwowych, że dajemy antyświadectwo, że jesteśmy ludźmi, którzy się dają ponieść nerwom. A w takich sytuacjach powinniśmy też pamiętać o tym, że jesteśmy chrześcijanami i powinniśmy z miłością pobłogosławić, uśmiechnąć się i powiedzieć - dobrze, wybaczam ci, ja tez popełniam błędy - mówi ks. Migacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?