Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ksiądz z Tarnowa stworzył pierwszą na świecie aplikację na smartfony dla niesłyszących. Jest już dostępna w Google Store

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Aplikacja, której pomysłodawcą jest ks. Migacz, ma ułatwić życie religijne osobo niesłyszącym
Aplikacja, której pomysłodawcą jest ks. Migacz, ma ułatwić życie religijne osobo niesłyszącym
Od niedawna niesłyszący chrześcijanie z całej Polski mogą pobierać na swoje smartfony specjalną aplikację, która pozwala im rozwijać wiarę i uczestniczyć w życiu Kościoła. Jej pomysłodawcą jest ksiądz Damian Migacz, który na co dzień pełni funkcję duszpasterza niesłyszących diecezji tarnowskiej.

FLESZ - Rząd ogłasza nowe obostrzenia

Ksiądz Damian to jeden z najaktywniejszych kapłanów w diecezji tarnowskiej. Jest duszpasterzem osób niesłyszących, a także kierowców. Na co dzień pracuje także jako wikariusz w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Tarnowie. W ostatnim czasie zrobiło się o nim głośno w całej Polsce za sprawą aplikacji dla niesłyszących chrześcijan. To on jest jej pomysłodawcą i koordynował tworzenie oprogramowania. Wcześniej nikt na świecie nie zajął się tym tematem.

Zrzutka księży

Pomysł na stworzenie aplikacji dla niesłyszących chrześcijanin zrodził się dwa lata temu. W Tarnowie odbywała się wtedy konferencja „Jak dziś można głosić Ewangelię Niesłyszącym? - szanse, wyzwania i zagrożenia”, w której wzięli udział duszpasterze takich grup z całej Polski.

Kapłani dyskutowali m.in. o tym w jaki sposób mogą przekazywać im w jednym miejscu źródło wiedzy religijnej.

- Pojawiały się różne pomysły, m.in. aby utworzyć jeden profil na jakimś portalu, gdzie publikowane będą materiały dla niesłyszących. Ja wpadłem na pomysł utworzenia specjalnej aplikacji. Księża duszpasterze oraz katecheci niesłyszących z całej Polski, na czele z krajowym duszpasterzem niesłyszących w Polsce ks. Łukaszem Pasutą, przyjęli go z wielką radością - podkreśla ks. Damian Migacz.

Tarnowski kapłan zobowiązał się, że zajmie się stworzeniem aplikacji. Swoje pierwsze kroki skierował do jednej z firm komputerowych. - Wysłuchali mnie z ciekawością i przyznali, że to ich pierwsze takie doświadczenie. Ustaliliśmy szczegóły i mogliśmy się brać do pracy - wspomina.

Do stworzenia aplikacji potrzebne były też oczywiście pieniądze. Tu solidarnością wykazali się duszpasterze niesłyszących z całej Polski, którzy zrzucili się na stworzenie programu. Pieniądze przekazało także Caritas oraz kurie diecezji tarnowskiej i radomskiej.

Otwórz się

W wyniku kilkumiesięcznych prac, powstała aplikacja, którą nazwano Effatha24

- Z hebrajskiego oznacza to "otwórz się" i te słowa Jezus wypowiedział do głuchoniemego, którego uzdrowił. A dwadzieścia cztery dotyczy tego, że aplikacja jest dostępna przez całą dobę - tłumaczy ksiądz Migacz.

Po wszystkich testach w połowie tego roku aplikacja trafiła do sklepu Google Play, skąd można ją za darmo pobrać na systemy Android. Po zainstalowaniu dostępnych jest osiem kategorii: Wśród nich m.in "Rok liturgiczny" gdzie użytkownicy mają przetłumaczone na język migowy teksty liturgiczne.

W zakładce "Ośrodki duszpasterskie" znajdują się informacje o miejscach w Polsce, w których można spotkać znającego język migowy kapłana. - Włącza się wtedy mapka i korzystając GPS doprowadza użytkownika do odpowiedniego miejsca - podkreśla ksiądz Damian.

Niesłyszący w aplikacji znajdą także modlitwy przetłumaczone na język migowy, filmy tłumaczące podstawowe prawdy wiary oraz informacje dotyczące przygotowań do sakramentów. - Nie tylko osoby niesłyszące mogą korzystać z aplikacji. Można tam znaleźć bowiem naukę języka migowego. Na razie są tam trzy lekcje, ale będzie ich więcej - dodaje ksiądz z Tarnowa.

Aplikacja została do tej pory pobrana blisko tysiąc razy. Jej autorzy już zapowiadają rozbudowę, aby była jeszcze bardziej przydatna osobom niesłyszącym.

Duszpasterz z powołania

Ksiądz Damian Migacz, od dawna zajmuje się duszpasterstwem wśród osób głuchych i niedosłyszących. Od sześciu lat pełni funkcję diecezjalnego duszpasterza niesłyszących.

- W rodzinie miałem ciocię, która straciła słuch jako dziecko. Bardzo nam pomagała i była traktowana z wielkim szacunkiem. Później, gdy byłem już w seminarium, jeden z księży zaprosił nas na mszę miganą. Wróciłem z niej z wielkim przejęciem, bo wzbudziła ona we mnie chęć uczenia się języka migowego - przyznaje.

Ks. Damian pracuje również w Zespole Szkół dla Niesłyszących i Słabo Słyszących w Tarnowie. Dwa razy w miesiącu odprawia msze święte dla osób niesłyszących w kościele akademickim św. Józefa w Tarnowie.

- Uczestnictwo w normalnych mszach jest dla nich tym samym, jak byśmy my, zdrowi pojechali na przykład do innego kraju i poszli na mszę odprawianą w nieznanym nam języku. Możemy się wtedy tylko domyślać co kapłan mówi - tłumaczy.

Praca z osobami mającymi problem ze słuchem sprawia księdzu Damianowi wiele satysfakcji i cieszy się, że może im pomagać. - Wcześniej osoby głuchonieme były wstydliwie chowane w zaciszu domu. Teraz wyszły na zewnątrz. Same walczą o swoje prawa, tak jak było w przypadku zwiększenia godzin tłumaczeń na język migowy w ogólnodostępnych stacjach telewizyjnych - podkreśla ksiądz Migacz.

Kontrole drogowe z policją

Pomaga nie tylko niesłyszącym. Od paru lat pełni również funkcję duszpasterza kierowców w diecezji tarnowskiej. Słynie szczególnie z akcji, którą organizuje z tarnowską drogówką we wspomnienie świętego Krzysztofa, patrona kierowców. Razem z mundurowymi prowadzi rutynowe kontrole przy wybranym odcinku drogi.

Wielu kierowców jest zaskoczonych, gdy w towarzystwie policjantów widzi księdza w sutannie. Kapłan życzy kierowcom opanowania, życzliwości i jazdy bez wypadków. Na pożegnanie wręcza obrazki z modlitwą do św. Krzysztofa.

- Naszą rolą, jako księży jest także zadbać o to, abyśmy byli chrześcijanami na naszych drogach. A więc nadmierna prędkość, te zachowania, które czasami są dla nas niedopuszczalne - klaksony, machanie ręką, środkowy palec. To wszystko powoduje w tych sytuacjach nerwowych, że dajemy antyświadectwo, że jesteśmy ludźmi, którzy się dają ponieść nerwom. A w takich sytuacjach powinniśmy też pamiętać o tym, że jesteśmy chrześcijanami i powinniśmy z miłością pobłogosławić, uśmiechnąć się i powiedzieć - dobrze, wybaczam ci, ja tez popełniam błędy - mówi ks. Migacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ksiądz z Tarnowa stworzył pierwszą na świecie aplikację na smartfony dla niesłyszących. Jest już dostępna w Google Store - Tarnów Nasze Miasto

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto