Lawina paczek radości dzięki Szlachetnej Paczce

Kilkadziesiąt ubogich rodzin na ziemi cieszyńskiej otrzymało pomoc w ramach tegorocznej, charytatywnej akcji "Szlachetna Paczka". Świąteczne prezenty dotarły do potrzebujących w ostatni weekend.
Akcja "Szlachetna Paczka" odbyła się w naszym regionie już po raz drugi. Finał trzymiesięcznych przygotowań nastąpił przed tygodniem.
W skoczowskim magazynie, zlokalizowanym w sali Miejskiego Centrum Kultury przy ul. Targowej, przez cały dzień panował spory ruch. Młodzi ludzie pakowali paczki, stroili je, przenosili do samochodów.
- Pomaga nam kilkadziesiąt osób - wolontariuszy, uczniów harcerzy. Wszyscy zajmują się dystrybucją przygotowanych wcześniej paczek - mówiła Marta Sepelak, liderka regionu.
W paczkach znalazły się środki czystości, żywność, upominki dla dzieci. - Mieliśmy również pralki, lodówki, a jeden z darczyńców ufundował nawet turnus rehabilitacyjny dla niepełnosprawnego dziecka - zdradziła Sepelak.
W Skoczowie i Ustroniu świąteczne prezenty trafiły do ponad stu osób. Pomoc otrzymali również potrzebujący w Cieszynie i Goleszowie. Większość z nich pochodzi z ubogich, wielodzietnych rodzin, ale byli też ludzie, którzy żyją samotnie. Nad dotarciem do potrzebujących już od września pracowali wolontariusze. Jednym z nich był Krzysztof Barcik ze Skoczowa.
- Nasza praca polegała na przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego. Następnie określaliśmy konkretne potrzeby, a na koniec szukaliśmy darczyńców. Ja dotarłem do rodziny z piątką dzieci. To naprawdę niesamowite przeżycie, gdy widzi się radość maluchów otwierających prezenty. Dla takich chwil warto pomagać - mówił skoczowianin, który w "Szlachetną Paczkę" zaangażował się w tym roku po raz pierwszy.
Z kolei Katarzyna Czapla, na co dzień drużynowa 13. skoczowskiej Drużyny Harcerskiej "Orlęta", była wolontariuszką "Szlachetnej Paczki" już po raz drugi. - Ustrońska rodzina, której pomagam, ma dwójkę małych dzieci, praktycznie jednak wszyscy tam chorują. Dzięki darczyńcy z Jaworzynki udało się stworzyć dla nich dziewięć świątecznych paczek. Otwieraniu prezentów towarzyszyło mnóstwo emocji - wspominała Czapla.