Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Łąk kwietnych w mieście na razie nie będzie. "Wyciął" je koronawirus

Anna Szade
Anna Szade
Koszenie pasa zieleni przy al. Rodła w Malborku, 23.04.2020. Tutaj mogłaby wyrosnąć piękna łąka kwietna.
Koszenie pasa zieleni przy al. Rodła w Malborku, 23.04.2020. Tutaj mogłaby wyrosnąć piękna łąka kwietna. Fot. Radosław Konczyński
Jeden z naszych Czytelników przypomina, że magistrat jakiś czas temu zapowiadał utworzenie w Malborku łąk kwietnych. Niestety, w tym roku mieszkańcy nie doczekają się barwnych kobierców zamiast wykoszonych trawników.

Włodarze miast coraz częściej idą po rozum do głowy i zaprzestają regularnego koszenia trawników. To wszak nie murawa stadionu, by pojedyncze źdźbła były przycięte pod linijkę. Zysk z tego taki, że rzadsza wizyta kosiarek to mniejsze wydatki. Ale ważniejsze są pozostałe korzyści, których nie da się przeliczyć na pieniądze.

Warto pamiętać, że trawnik, nawet w samym sercu miasta, jest bardzo apetycznym miejscem choćby dla zapylaczy, czyli dla owadów, które uwielbiają wszelkie kwiaty. A jeśli nawet nie miałyby to być tylko owadzie stołówki, to rola zieleni, zwłaszcza w gorące lato, jest nie do przecenienia.

Warto wiedzieć, że wyższa trawa dłużej trzyma wilgoć, dłużej jest zielona, gdy przyjdzie susza, a o tej mówi się coraz częściej. Poza tym, taki niby zapuszczony trawnik obniża temperaturę otoczenia. Stanowi też schronienie dla wielu stworzeń, jak jeże, ryjówki, ptaki czy jaszczurki. Co więcej, naturalny wygląd trawnika zmniejsza hałas i pochłania zanieczyszczenia, o które w mieście nietrudno. Rzadko koszona trawa zapobiega też erozji gleby. I tej powodowanej przez wiatr, i intensywne deszcze. W ubiegłym roku malborczycy doświadczyli takich podtopień na własnej skórze.

W ubiegłym roku padła też zapowiedź, że tam, gdzie będzie to możliwe, czyli w miejscach mniej uczęszczanych koszenie będzie odbywało się rzadziej. W ten sposób i Malbork nadążałby za tym ekotrendem. Miał być też zrobiony drugi krok, czyli w różnych częściach miasta tworzone miały być łąki kwietne. Jeśli ta wielokolorowa alternatywa dla trawników by się sprawdziła, była szansa na kolejne miejsca. Pierwotnie wskazywano ul. Konopnickiej, Dąbrówki i obrzeża parku.

Niestety, nie ma co sprawdzać, czy coś się tam już dzieje. Okazuje się, że epidemia koronawirusa, a raczej jej skutki pokrzyżowały te proprzyrodnicze plany. Mniejsze wpływy do budżetu spowodowane kryzysem gospodarczym, jakich obawiają się samorządy w całym kraju, oznaczają konieczność cięcia lub zawieszania wydatków.

Wstrzymaliśmy chwilowo te działania, bo nie wiadomo, jaka będzie sytuacja z finansami miasta – tłumaczy Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto