Dzielnie walczyli na pożegnanie

2013-03-11 09:29:57

Na ósmym miejscu zakończyli drugoligowe rozgrywki siatkarze Contimaksu MOSiR-u Bochnia.W ostatnim spotkaniu podopieczni Roberta Banaszaka dzielnie stawiali czoło liderowi Avii Świdnik. Ostatecznie na własnym parkiecie ulegli mu 2:3 (25:21, 22:25, 25:16, 23:25, 13:15) 
W tym meczu bochnianie mogli sprawić niespodziankę. Zagrali bez kompleksu.
W pierwszym i trzecim secie gra toczyła się pod ich dyktando. Dramatyczny był decydujący piąty set.
Drużyna z Bochni objęła prowadzenie 6:3, przed zmianą boisk nadal prowadzili 8:6. Siatkarze ze Świdnika nie rezygnowali. Po dobrych akcjach zdobyli pod rząd trzy punkty i po raz pierwszy w tie – breaku objęli prowadzenie. Od tego momentu toczyła się walka punkt za punkt. Losy tej partii i całego spotkania rozstrzygnęły się przy stanie 14:13. Rywale mieli piłkę setową i meczową. Po lekkiej, plasowanej zagrywce piłka „ zatańczyła ” na siatce i ku rozpaczy ambitnie walczących siatkarzy gospodarzy spadła na ich boisko.
Z porażki nie robił tragedii trener Robert Banaszak. Chwalił swoich zawodników za dobrą grę i walkę do końca. Porażka z mocnym zespołem z Świdnika, tym razem ujmy gospodarzom nie przynosi.

Contimax MOSiR Bochnia – Avia Świdnik 2:3 (25:21, 22:25, 25:16, 23:25, 13:15)
Contimax: Szołański, Galiński, Nowak, Kmiecik, Czubiński, Nieckarz, Kącki (libero) oraz Habel
Contimax: Szołański, Galiński, Nowak, Kmiecik, Czubiński, Nieckarz, Kącki (libero) oraz Habel.

Jesteś na profilu andrzej.mizera - stronie mieszkańca miasta . Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj