Miłośnicy kolei chcą uratować historyczny odcinek linii 104 Kasina Wielka - Tymbark. Byłaby to atrakcja na skalę europejską

O historycznym połączeniu Podłęże-Piekiełko mówi się od co najmniej od ćwierć wieku. Coraz bliżej komfortowych podróży koleją po południowej Małopolsce. PKP PLK w maju podpisało umowy z wykonawcami na modernizację linii nr 104 Chabówka – Nowy Sącz, na odcinku Chabówka – Rabka Zaryte i Klęczany – Nowy Sącz i jeszcze w wakacje ruszą prace. Na to historyczne połączenie mieszkańcy Sądecczyzny, Limanowszczyzny oraz Podhala czekają od lat.

Całkowita realizacja wielkiego projektu kolejowego polega na odbudowie linii łączącej Chabówkę, Rabkę, Mszanę Dolną, Limanową i Nowy Sącz oraz na budowie linii z podkrakowskiego Podłęża południe: przez Gdów do Szczyrzyca i Tymbarku.

Według planów nowa trasa połączenia linii 104 przechodziłaby tylko częściowo po śladzie galicyjskiej kolei, co oznaczałoby jej koniec. Po modernizacji trasy nie będą już jeździły pociągi na odcinku torów między Tymbarkiem a Kasiną Wielką. O zachowanie torowiska i jego rewitalizację zabiegają dwie organizacje: Forum Gmin Beskidu Wyspowego i „Lokomotywa” Koalicja Kolei Galicyjskiej. Chcą z tego historycznego, górskiego i malowniczego odcinka zrobić wielką atrakcję turystyczną. Wnioskują także o utworzenia muzeum Galicyjskiej Kolei Transwersalnej w Dobrej.

- Jest to wspaniałe dzieło techniczne polskich inżynierów. W okresie dwóch lat wybudowano 577 km linii kolejowej, nie dysponując obecnymi możliwościami technicznymi. To jeden z najcenniejszych zabytków techniki w Polsce, który 16 grudnia 2023 roku wejdzie w 140-lecie swojego istnienia, chcemy tym tematem zainteresować różne instytucję, nasz apel podpisało 700 osób - mówi "Gazecie Krakowskiej" Czesław Szynalik, przedstawiciel Lokomotywy Koalicji Kolei Galicyjskiej, jeden z inicjatorów apelu.

Na odcinku linii kolejowej 104 Kasina Wielka - Tymbark znajdują się historyczne obiekty kolejowej infrastruktur, w tym głównie budynki stacji kolejowej w Kasinie Wielkiej i Dobrej. Mogłyby tam przejeżdżać pociągi retro.

- W ten sposób otrzymalibyśmy jedną z najbardziej atrakcyjnych, historycznych linii kolejowych w Europie wraz z zabytkowym taborem - dodaje Szynalik, który ma nadzieję na realizację pomysłu.

Parowóz przed dworcem PKP od 1987 roku jest jednym z najbardziej znanych miejskich pomników