Bocheńscy strażnicy miejscy samochód zamienili na rowery. Wczoraj po raz pierwszy patrolowali miasto na dwóch kółkach. Wprowadzenie jednośladów to pomysł komendanta Krzysztofa Tomasika. - To dobre rozwiązanie, mieliśmy w Polsce przypadek, gdzie poruszający się na rowerach funkcjonariusze zatrzymali dealera narkotyków - mówi komendant.
Funkcjonariuszami odbywającymi służbę na rowerach będą: starszy strażnik Karol Mucha, młodszy inspektor Robert Jawor, młodszy inspektor Damian Maciuszek i strażnik Wojciech Biesiada. - Do najważniejszych zadań patrolu rowerowego będzie należała kontrola terenu całego miasta, zwłaszcza skwerów, parków, plant, placów zabaw, osiedli mieszkaniowych i terenów zielonych. Kontrolowane będą miejsca grupowania się młodzieży, zwłaszcza w terenach trudno dostępnych dla innych środków lokomocji - wylicza Krzysztof Tomasik. Funkcjonariusze patrolu rowerowego będą reagować na wszelkie nieprawidłowości: spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, zaśmiecanie, chuligaństwo i wandalizm. Niewątpliwą zaletą takiej formy patrolowania miasta jest bezszelestne poruszanie się i możliwść dotarcia do trudno dostępnych miejsc. Strażnicy rowerowi poruszają się szybciej i dalej niż patrole piesze, mogą kontrolować miejsca niedostępne dla samochodów.
- Rowery dają strażnikom przewagę, ponieważ są ciche, mogą dojechać do samego miejsca przestępstwa zanim zostaną zauważone. Są one także świetne w kontaktach ze społeczeństwem - strażnik na rowerze jest łatwiej dostępny niż ten w radiowozie. Dzięki temu współpraca z mieszkańcami i turystami winna być lepsza - mówi szef straży w Bochni.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?