Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na wodę czekają od dziesięciu lat

Małgorzata Więcek-Cebula
Latem, gdy zdarzy się, że wyschną studnie, woda do Poręby dowożona jest beczkowozami
Latem, gdy zdarzy się, że wyschną studnie, woda do Poręby dowożona jest beczkowozami Fot. Małgorzata Więcek-Cebula
Ich radość nie trwała długo, zaledwie kilka miesięcy - gdy dowiedzieli się, że są pieniądze na wodociąg, gdy wyłoniono wykonawcę tej inwestycji i w końcu gdy ruszyły prace. Zaraz potem jednak zaczęły się problemy z budową sieci. Mieszkańcy Poręby Spytkowskiej zdają sobie sprawę, że te kłopoty mogą oznaczać, iż woda szybko nie popłynie z ich kranów.

Na wodociąg mieszkańcy tej wioski czekają już 10 lat. - To stanowczo za długo - podkreśla Stanisław Górka, sołtys wsi.
On, jak nikt inny, zna problemy tej miejscowości. To nie tylko wyschnięte studnie, oklapnięte kwiaty w przydomowych ogródkach, ale systematycznie psujące się domowe urządzenia: piecyki ogrzewające wodę, pralki czy zmywarki do naczyń.

Czytaj także: Dąbrowa: Po sukcesie teatr planuje tournée

- Suchy rok jest dla nas przekleństwem - mówi gospodarz z Poręby Spytkowskiej.

Inwestycja, która ruszyła w 2009 roku, miała być dla porębian zbawieniem. Pierwszy etap tego potężnego zadania zrealizowano bez problemów. Firma, która została do niego wyłoniona, z pracami uwinęła się bardzo szybko. Problemy zaczęły się kilka miesięcy temu.
Okazało się, że nowy wykonawca, wyłoniony w przetargu do realizacji 2. i 3. etapu wodociągowania, utracił płynność finansową.
- I zwyczajnie wycofał się z placu budowy, teraz więc jesteśmy na etapie inwentaryzacji prac i wyboru nowego wykonawcy - tłumaczy Jerzy Tyrkiel, wiceburmistrz Brzeska.

Cała procedura, niestety, musi potrwać. Przedstawiciel brzeskiego samorządu zakłada, że roboty zostaną wznowione najwcześniej jesienią.
Inwestycja jest realizowana w oparciu o dotację. Jej przyznanie obwarowano konkretnymi terminami realizacji zadania. Niedotrzymanie ich może skutkować utratą ponad 1,5 mln zł. Wodociąg miał być gotowy w lutym przyszłego roku. Czy tego terminu uda się dotrzymać?

- Zrobimy wszystko, by tak było, w tej chwili nie ma zagrożenia wykonania tych prac i utraty przyznanych nam funduszy - przekonuje wiceburmistrz.

Mniej optymizmu przejawiają sołtys i mieszkańcy wsi. Sołtys przypomina, że trzeba wybudować w sumie 21 km sieci wodociągowej. Do tej pory powstało około 3 km - w terenie dość łatwym, niezabudowanym. - Nie wiem, czy w kilka miesięcy można nadrobić takie zaległości - zastanawia się.

Sołtys liczy jednak, że umowa o dofinansowaniu wodociągowania Poręby nie zostanie zerwana.
- Być może uda się te wymagane terminy przesunąć - dodaje z nadzieją w głosie.

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzesko.naszemiasto.pl Nasze Miasto