To kolejna przeszkoda w budowie obwodnicy Łapczycy. Mieszkańcy Kolanowa nie zgadzają się z zaproponowaną przez projektantów budową ronda łączącego obwodnicę Łapczycy i Bochni w rejonie Kolanowa. Rozwiązanie to oznacza bowiem wyburzenie kilkunastu budynków. Zdaniem mieszkańców tego rejonu Bochni - tzw. "węzeł Kolanów" należałoby przenieść nieco dalej - na zachód.
Obwodnica Łapczycy widnieje w planach regionalnych oraz miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego gminy i miasta Bochni od trzydziestu lat. Wschodni koniec obwodnicy leży na terenie miasta, w Kolanowie - tam, gdzie obecna obwodnica Bochni łączy się z ul. Brodzińskiego. Od dwóch lat miasto nie ma dla tego rejonu planu zagospodarowania przestrzennego (stary plan stracił ważność) i obwodnica - a ściślej jej miejski odcinek - zapisana została w tzw. studium uwarunkowań rozwoju przestrzennego, które jest dokumentem obowiązującym. W ostatnich miesiącach prace przygotowawcze do tej inwestycji nabrały tempa. Działająca w imieniu inwestora, tj. Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad firma consultingowo-projektowa Jacobs zaprezentowała tzw. węzeł "Kolanów".
Wynika z niego, że wywłaszczyć należałoby kilkanaście rodzin. W miejscu połączenia istniejącej obwodnicy Bochni i planowanej obwodnicy Łapczycy zaprojektowano bowiem rondo. - To bezsensowne rozwiązanie, którego jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Rozumiem obawy mieszkańców Kolanowa, gdyż sam stamtąd pochodzę. Od kilku lat w koncepcjach połączenia obu obwodnic i ulicy Brodzińskiego widniał dwupoziomowy wiadukt, dokładnie w miejscu istniejącego obiektu (mającego zbyt małe parametry) oraz dyskretne zjazdy i wjazdy na obwodnicę, przeznaczone głównie dla mieszkańców zachodniej części miasta.
Tę wersję popieraliśmy, a przed 4 laty uzyskała ona uzgodnienie władz miejskich - mówi Jerzy Lysy, wójt gminy Bochnia, dodając, że ma nadzieję iż dzięki dobrej współpracy z burmistrzem miasta uda się przeforsować u inwestora przywrócenie tej koncepcji. Propozycja gminy Bochnia dotyczy jedynie włączenia obwodnicy Łapczycy do istniejącej obwodnicy Bochni i przebudowy zbyt ciasnego wiaduktu - w miejsce istniejącego obiektu. Zjazdy bezkolizyjne z ul. Brodzińskiego na trasie E 4 (biegnącej na wiadukcie) gmina uzależnia od woli mieszkańców i władz samorządowych miasta Bochni.
Zdesperowani i przestraszeni wizją wyburzenia domów mieszkańcy Kolanowa po pomoc postanowili zapukać do burmistrza Bochni. Ten z kolei zorganizował spotkanie. Wzięli w nim udział przedstawiciele GDDKiA, projektanci, reprezentanci miasta i gminy Bochnia a także sami mieszkańcy. Niestety, nie udało się wypracować jednego rozwiązania, które by zadowoliło wszystkich. Mieszkańcy zaapelowali o przesunięcie węzła na zachód. Kolejne spotkanie w tej sprawie planowane jest jeszcze w styczniu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?