Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Nie chcę obiecywać gruszek na wierzbie”. Jarosław Pietrzak ubiega się o piątą kadencję w roli burmistrza Dobrzycy

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Jarosław Pietrzak kieruje gminą Dobrzyca od 2006 roku. Za nim cztery kadencje. Czy będzie piąta?
Jarosław Pietrzak kieruje gminą Dobrzyca od 2006 roku. Za nim cztery kadencje. Czy będzie piąta? Damian Cieślak
Po raz pierwszy mieszkańcy zaufali Jarosławowi Pietrzakowi w 2006 roku. Wówczas został wybrany jeszcze wójtem gminy Dobrzycy. Odzyskanie praw miejskich sprawiło, że osiem lat później stał się burmistrzem. W nadchodzących wyborach będzie ubiegał się o piątą kadencję. Nie chce obiecywać gruszek na wierzbie. Do wyborów idzie z hasłem „nie słowa, lecz czyny świadczą o człowieku”.

Kolejna kadencja dobiega końca. Z czego jest pan najbardziej zadowolony?

Cieszę się, że udało nam się zakończyć zaplanowane inwestycje, bo było duże zagrożenie, że nie wszystko zrealizujemy. Najpierw pandemia, później wojna w Ukrainie - to był czas niepewności i dużych wyzwań dla gminy, tym bardziej jestem zadowolony, że plan został wykonany. To jest sukces nas wszystkich. Dodam, że największym przedsięwzięciem zakończonym w tej kadencji była budowa sali wiejskiej w Karminie, która stała się najnowocześniejszym tego typu obiektem w gminie.

Gdyby miał pan wyróżnić najważniejsze elementy tego sukcesu, to byłyby to...

Inwestycje drogowe, które poczyniliśmy. Pieniądze, które pozyskaliśmy. Na budowy, remonty, ale i pomoc dla mieszkańców w ostatnich pięciu latach wpłynęło do budżetu ponad 100 mln zł. Dla naszej gminy to jest ogromna kwota i spora jej cześć została przekazana mieszkańcom. Były to środki stanowiące choćby wsparcie w odbudowie domów po wichurze, która przeszła przez Dobrzycę i Sośnicę czy pomoc w zakupie węgla i handlu nim. Na marginesie muszę podkreślić - dla mnie jako burmistrza, to że gmina musiała zająć się rozprowadzaniem opału, było czymś niezwykłym.

Skoro przywołał pan temat wichury, to proszę powiedzieć, jakie emocje wywołują w panu wydarzenia z 17 lutego 2022 roku.

Tego dnia obchodzę urodziny, więc tę datę i to, co się wydarzyło zapamiętam do końca życia. To było duże wyzwanie dla nas wszystkich. Dla pracowników urzędu przy świeczkach wypełniających wnioski, żeby jak najszybciej złożyć je do wojewody. Dla naszych straży pożarnych, które stanęły na wysokości zadania, pracując od wczesnych godzinnych porannych do późnowieczornych. Każdy miał swoje zadanie do wykonania. Jednostka kwatermistrzowska z Fabianowa dbała, aby ratownicy nie byli głodni, a działało ich na naszym terenie ponad 300. Wszyscy dostali ciepły posiłek, kawę i herbatę. To nam pokazało, że taka formacja jest bardzo ważna w systemie naszej straży. Ten czas to również wielkie serca naszych mieszkańców. Na każdym kroku okazywali pomoc finansową, materialną czy niematerialną w postaci pomocy sąsiedzkiej przy usuwaniu szkód, porządkowaniu posiadłości. Ta tragiczna sytuacja udowodniła, jak wielkie serca są w gminie Dobrzyca, jak dobrzy ludzie - zgodnie z nazwą miejscowości - tutaj mieszkają.

Sumując to, co wydarzyło się w ostatnich latach, można pokusić się o stwierdzenie, że to była dla pana najtrudniejsza kadencja?

Myślę, że tak. Wojna w Ukrainie i wcześniejsza pandemia dały się we znaki. Nie lubię zamykać się w urzędzie, a w zasadzie na dwa lata musieliśmy to zrobić. Nie mieliśmy kontaktu z mieszkańcami bądź ten kontakt było mocno utrudniony i to było uciążliwe. Ubolewałem nad tym. Nie jestem nauczony siedzenia na miejscu i niespotykania się z ludźmi. Nie chciałbym przeżywać tego raz jeszcze. Kontakt z mieszkańcami, a nie praca zza biurka, to jest najważniejsza rzecz dla wójta, burmistrza każdej gminy. Tylko rozmowa pozwala nam wybrać najlepsze rozwiązanie danej sytuacji, danego problemu.

Jak pan ocenia współpracę z Radą Miejską Gminy Dobrzyca?

To była owocna współpraca. Podejmowaliśmy wiele ważnych decyzji dotyczących inwestycji gminnych. Czułem wsparcie radnych co do moich pomysłów i za to chciałbym podziękować. Oczywiście rada nie jest od tego, żeby przyklepywała wszystkie pomysły burmistrza, musi pilnować finansów, jest swego rodzaju bezpiecznikiem. W tym zakresie spełniła swoją rolę.

Trudno było skonstruować budżet na 2024 rok?

Nie był to łatwy temat. Chcielibyśmy inwestować, ale podwyżki prądu i gazu ograniczają nasze możliwości finansowe. Przy tych cenach - a prawdopodobnie prąd będzie jeszcze droższy - musimy mocno zastanawiać się nad budową fotowoltaiki i farm wiatrowych, tak by stać się niezależnym energetycznie. Myślę również o magazynach energii. Dużo mówi się o tym, że będą na to środki z KPO, więc już się na to przygotowujemy. Chcemy zabezpieczyć instytucje gminne, szkoły czy spółkę komunalną. Pewne kroki już poczyniliśmy. Pierwsze farmy fotowoltaiczne zostały wybudowane, w pierwszym kwartale będziemy stawiać wiatraki, ale chcielibyśmy iść dalej. Mimo trudności udało się wygospodarować na inwestycje 12 mln zł.

Na co te pieniądze zostaną wydane?

Kończymy rozbudowę szkoły w Koźmińcu, ale rozpoczynamy nowe zadania, które są potrzebne mieszkańcom i będą służyły rozwojowi gminy. Budowa wodociągu w Rudzie oznacza dodatkowe ponad 30 metrów sześciennych wody na godzinę. Nie możemy się rozwijać, budować nowych farm, nie możemy planować rozbudowy miasta, jeśli nie będziemy mieli wody dla mieszkańców. 2 mln zł wydamy na dwie studnie głębinowe w Dobrzycy. Rozbudowa dróg osiedlowych za stacją paliw to kolejny cel. Jest co robić zarówno w 2024 roku, jak i w kolejnych latach. Chcemy zainwestować w szkoły. Myślimy o rozbudowie placówki w Karminie. Nie zapominamy o salach wiejskich w Czarnuszce i Lutyni, o dokończeniu przebudowy obiektu w Trzebowej. Mam również cały czas w głowie zadanie, o którym mówimy od lat. Chodzi o budowę zbiornika retencyjnego na rzeczce Lutynia.

Kampania wyborcza w toku. Miał pan jakieś wątpliwości, czy ubiegać się o kolejną kadencję?

Nie. 17 lat poznawałem moją gminę, mieszkańców, ich potrzeby, to co jest dla nich ważne. Musiałem podejmować decyzje, które inwestycje realizować w pierwszej kolejności, a to nigdy nie jest łatwe. Na szczęście miałem wsparcie radnych czy sołtysów. Chciałbym kontynuować tę politykę, którą prowadziłem, by naszym mieszkańcom żyło się lepiej.

Z jakim hasłem idzie pan do wyborów?

Ze sprawdzonym „nie słowa, lecz czyny świadczą o człowieku”. Nie chcę obiecywać, nie chcę mówić, że wiele zostanie zrobione, ale chcę, żeby mieszkańcy popatrzyli wstecz, co udało się zrealizować przez te 17 lat, jak zmieniliśmy naszą Małą Ojczyznę. Wiele zostało zrobione w zakresie szkolnictwa, pomocy społecznej, drogownictwa, kultury, sportu czy spraw wodno-kanalizacyjnych. To wszystko niewątpliwie zasługa wielu osób, zwłaszcza pracowników urzędu, radnych, sołtysów oraz całej rzeszy mieszkańców naszej gminy, stowarzyszeń i innych organizacji. Za ich pomoc serdecznie dziękuję.

Polub nas na FB

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

W Pleszewie czuć już Wielkanoc. Pasja oczami Marii Magdaleny. Niezwykłe przedstawienie na rynku w Pleszewie

W Pleszewie czuć już Wielkanoc. Pasja oczami Marii Magdaleny...

Cztery gole, dużo zmarnowanych sytuacji, emocje do ostatnich sekund. W hali widowiskowo-sportowej w Gołuchowie reprezentacja Polski 35+ w futsalu zmierzyła się z drużyną Dobrzyckiej Ligi Halowej Piłki Nożnej. Podczas wydarzenia zbierano pieniądze na rzecz Michałka Leśniaka

Reprezentacja Polski 35+ zmierzyła się w Gołuchowie z drużyn...

Festyn Nocy Świętojańskiej 2024 w Gizałkach odbędzie się 29 czerwca. W ubiegłym roku na placu sportowo-rekreacyjnym w Nowej Wsi bawiły się tłumy

Festyn Nocy Świętojańskiej 2024 w Gizałkach odbędzie się 29 ...

W 2024 roku Pleszewski Klub Krwiodawców zaplanował sześć akcji oddawania krwi i rejestracja dawców szpiku kostnego. Druga odbyła się w niedzielę, 24 marca. W Zajezdni Kultury, aby podzielić się życiodajnym płynem, stawiły się 204 osoby. Chętni mogli również oddać osocze

93. akcja oddawania krwi w Pleszewie. W Zajezdni Kultury, ab...

Śniadanie wielkanocne kół gospodyń wiejskich i kółek rolniczych odbywa się regularnie od lat. Co roku goście spotykają się w innej miejscowości. 12 miesięcy temu były to Pacanowice, 23 marca 2024 r. przyszedł czas na Bronów

Śniadanie wielkanocne kół gospodyń wiejskich i kółek rolnicz...

Eko Top Model, czyli Wielki Pokaz Mody z Recyklingu w I LO w Pleszewie! Zobacz, wyjątkowe kreacje, jak z pokazu największych projektantów

Eko Top Model, czyli Wielki Pokaz Mody z Recyklingu w I LO w...

Pleszew pełen wielkanocnych pisanek! To się dopiero nazywa desant zajączków! W mieście zrobiło już świątecznie! Pleszew na święta

Pleszew pełen wielkanocnych pisanek! To się dopiero nazywa d...

Pleszew pełen wielkanocnych pisanek! To się dopiero nazywa desant zajączków! W mieście zrobiło już świątecznie! Pleszew na święta

Pleszew pełen wielkanocnych pisanek! To się dopiero nazywa d...

17 marca 2024 roku w Ośrodku Kultury w Czerminie zaroiło się od kurczaczków, pisanek czy zajączków. Zaroiło się również od gości, bo sala szybko wypełniła się do ostatniego miejsca. Pierwszy Gminny Kiermasz Wielkanocny przyciągnął całe rodziny

I Gminny Kiermasz Wielkanocny w Czerminie. Impreza przyciągn...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto