Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Panie z KGW w Jodłówce-Wałkach i tarnowianki nagrały piosenkę Seweryna Krajewskiego "Nie jesteś sama" dla kobiet - ofiar przemocy

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Pierwszy raz wszystkie panie spotkały się razem dopiero podczas nagrania piosenki w AnVision studio w Tarnowie
Pierwszy raz wszystkie panie spotkały się razem dopiero podczas nagrania piosenki w AnVision studio w Tarnowie archiwum prywatne
Na co dzień są mamami, gospodyniami domowymi, pielęgniarkami, przedszkolankami, fryzjerkami czy menadżerkami. Panie z Tarnowa i okolic na chwilę odłożyły swoje obowiązki, weszły do studia nagrań, stanęły przed mikrofonem i zaśpiewały piosenkę Seweryna Krajewskiego „Nie jesteś sama”. Chcą w ten sposób pomóc innym kobietom, które są ofiarami przemocy.

Beata Tylutka to uśmiechnięta i zabiegana pani menadżer. Na co dzień nadzoruje działania firmy informatycznej oraz sklepu zajmującego się wyposażeniem wnętrz. W tzw. międzyczasie ogarnia sprawy związane z działalnością zespołu Totentanz.

W Tarnowie dała się już poznać jako inicjatorka akcji społecznych w czasie pandemii. Choć na co dzień w swojej pracy zarządza mężczyznami, teraz postanowiła pomóc kobietom. To właśnie ona wpadł na pomysł, żeby nagrać piosenkę Seweryna Krajewskiego „Nie jesteś sama”, a do wspólnego jej wykonana zaprosić panie.

"Nie jesteś sama" piosenką od kobiet dla kobiet

Pomysł piosenki dedykowanej kobietom narodził się w głowie tarnowianki niespełna dwa lata temu, ale wciąż coś stawało na przeszkodzie, by go zrealizować.

Jednak kiedy w ostatnim czasie okazało się, że coraz więcej kobiet wokół Beaty staje się ofiarami przemocy psychicznej i fizycznej, postanowiła działać.

- Byłam w szoku, gdy dowiedziałam się, że osoby wykształcone, na stanowiskach, które znam od dawna, mają tego typu problemy i wstydzą do tego przyznać – opowiada Beata Tylutka.

Poszukiwania pań, które razem zaśpiewają piosenkę „Nie jesteś sama” nie trwały długo, bo Beata wiedziała, gdzie skierować swoją prośbę, by jej nie odmówiono. Wybór padł na Koło Gospodyń Wiejskich „Baba Jaga” w Jodłówce-Wałkach. Panie poznały się, organizując zbiórkę dla Ukrainy.

- Dziewczyny nie wahały się ani chwili – uśmiecha się Dorota Olszówka, prezes Koła Gospodyń Wiejskich w Jodłówce-Wałkach. Do muzycznego projektu dołączyły także koleżanki z Tarnowa i okolic, zaangażowane w działalność społeczną, ale to panie z KGW stanowiły najliczniejszą reprezentację.

- Dla mnie istotne było to, by ta piosenka nie była wykonana przez artystów. Zaangażowałam zwykłe osoby, ale też niezwykłe, bo gotowe w każdej chwili pomagać. W tym wszystkim nieważne było to czy śpiewają lepiej, czy gorzej – podkreśla Beta Tylutka.

Nagranie odbiło się szerokim echem wśród bliskich i znajomych

Pierwszy raz wszystkie panie spotkały się razem dopiero podczas nagrania piosenki w AnVision Studio w Tarnowie. Muzyką zajął się Paweł Krużel, a nagraniem i realizacją z Mateusz Lupa. Premiera piosenki miała miejsce 8 marca w Dniu Kobiet. Powstał także teledysk ze zdjęć zrobionych podczas nagrań.

Beata Janowska-Ptasznik kiedy w swoim salonie fryzjerskim po raz pierwszy puściła utwór, wszystkie klientki płakały ze wzruszenia.

- Ta piosenka wzbudza za każdym razem wielkie emocje. Panie słuchają jej często u siebie na telefonie, gdy im farbuje czy obcinam włosy. Obserwuję, że utożsamiają się z nią, bo jest to pomysł kobiet dla kobiet - opowiada stylistka fryzur.

Podobny odbiór utworu jest również w innych miejscach. Koledzy z pracy Doroty Olszówki, gdy go usłyszeli, zaniemówili z wrażenia. Były także gratulacje od pasażerów, których mieszkanka Jodłówki-Wałki wozi na co dzień autobusami.

Podziwu także dla pomysłu i wykonania nie kryła załoga tarnowskiego szpitala, gdzie kolejna wokalistka Angelika Indelak jest pielęgniarką.

Z kolei u Justyny Olszówki-Gut, która pracuje jako przedszkolanka, dzieci nie mogły oderwać wzroku od pani, która śpiewa i występuje w teledysku. Jedna z dziewczynek powiedział nawet, że jak przyjedzie do domu, to będzie tej piosenki słuchać cały czas i puści ją mamie i babci.

- O to nam chodziło, żeby ta piosenka dotarła do jak największej liczby kobiet. Dzięki temu, że o tym mówimy, śpiewamy, one miały odwagę wyjść i prosić o pomoc – podkreśla Agata Duda, jednak z wokalistek i organizatorka akcji przeciw przemocy wobec kobiet w Tarnowie (One Billion Rising)

Piosenka oprócz przesłania dała paniom coś więcej. Wspólne nagranie stało się także pretekstem do spotkań i początku przyjaźni. Niektóre z nich już wstąpiły do Koła Gospodyń Wiejskich „Baba Jaga”. - Zakochałyśmy się w tych naszych „wałkach” – uśmiecha się Beata Tylutka, nowa członkini KGW.

Kwiaty na Dzień Kobiet na Burku w Tarnowie i w kwiaciarniach

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto