Piją, bawią się i żartują

Barbórka to wielkie święto dla każdego z bocheńskich górników. A także pracowników związanych z Uzdrowiskiem Kopalni Soli w Bochni. I tradycja, która z okazji tego święta każe zorganizować Karczmę Piwną. Pierwsza polska karczma odbyła się w 1919 roku. Wtedy właśnie Naczelnik Państwa, marszałek Józef Piłsudski, otwierał w Krakowie Akademię Górniczą.

Wydarzeniu temu towarzyszyła wielka górnicza biesiada. Dzisiejsze karczmy tylko z nazwy przypominają te sprzed lat. Czas złagodził obyczaje. Dawniej w takich spotkaniach mogli uczestniczyć tylko mężczyźni. Dziś zaprasza się także kobiety. W Bochni w 1981 roku po raz pierwszy zorganizowano "Karczmę piwną".

Ten górniczy zwyczaj zapoczątkował Wojciech Urban, były dyrektor żupy. Podczas imprezy bawiło się około dwustu osób. To wydarzenie sprzed 27 lat miało jeszcze coś szczególnego. Na przygotowanym na tę okazję kuflu, widniał orzeł w koronie. W późniejszych latach kufle miały różny kształt i charakter. Zawsze nawiązywały do czegoś wyjątkowego, co wydarzyło się w kopalni w danym roku.

O przeniesieniu karczmy do podziemi Kopalni Soli w Bochni zdecydował Ryszard Kołdras, jeden z dyrektorów bocheńskiej żupy w roku 1993. Była to pierwsza tak duża Impreza zorganizowana w bocheńskich podziemiach. Od tamtej pory górnicy z okazji "Barbórki" spotykają się ponad dwieście metrów pod ziemią, by bawić się i pożartować.