Czytaj także: Żużel: Unia Leszno 51 Tauron Azoty 39
Ci od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli do ataku, po czym... błyskawicznie zostali skarceni przez Unię. W 3 minucie Jakub Kowalski zagrał piłkę ręką w polu karnym a arbiter Sebastian Widlarz bez żadnych wątpliwości wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł kapitan Łukasz Popiela i pewnym strzałem dał "Jaskółkom" prowadzenie.
Tarnowianie na tym nie zamierzali poprzestać. Już w 9 minucie prowadzili dwiema bramkami. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Adrian Ślęzak, a piłkę do siatki głową skierował obrońca Kamil Pawlak. W 17 minucie indywidualną akcję przeprowadził Piotr Drozdowicz, lecz zakończył ją minimalnie niecelnym strzałem. Już wtedy grę piłkarzom obu drużyn znacznie utrudniała ulewa, jaka tuż przed meczem rozpętała się nad "Jaskółczym Gniazdem".
W 18 minucie goście po raz pierwszy poważnie zagrozili tarnowianom. Na strzał z dystansu zdecydował się Robert Banaszek, ale Tomasz Libera był na posterunku, choć piłka na mokrej murawie dostała poślizgu, to golkiper Unii na raty wyłapał uderzenie piłkarza Naprzodu. W odpowiedzi równie mocno z dystansu uderzał Adrian Kroker, ale i on nie zdołał pokonać bramkarza. W 25 minucie wynik mógł podwyższyć Robert Witek, ale poślizgnął się przy oddawaniu strzału i piłka pofrunęła nad poprzeczką. Tarnowianie całkowicie zdominowali rywali w pierwszej połowie. Do przerwy szczęścia próbowali jeszcze Popiela, Witek oraz Paweł Węgrzyn, jednak ich strzały znacznie mijały bramkę strzeżoną przez Pawła Rybińskiego.
Tuż po przerwie gospodarze szybko przypomnieli rywalom, kto rozdaje karty. Ładnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się Damian Sieniawski a celną główką Popiela i było już 3:0. Dodajmy, że kapitan Unii tego dnia był zdecydowanie najlepszym piłkarzem na boisku. Oprócz zdobycia dwóch bramek, wypracował kolejną a ponadto był bezbłędny w rozegraniu i rozbijaniu akcji rywali.
W drugiej połowie mocno nasiąknięta murawa nie pozwalała piłkarzom obu drużyn na konstruowanie składnych akcji. W grze było dużo przypadku, lecz tarnowianie kontrowali przebieg wydarzeń na murawie.
Rywali dobili pod koniec spotkania. Raz jeszcze ładną indywidualną akcją popisał się Popiela, który przedryblował dwóch rywali, zagrał piłkę do Witka a skrzydłowy "Jaskółek" idealnie dośrodkował wprost na głowę Sieniawskiego, który szczupakiem ustalił wynik meczu.
Unia Tarnów - Naprzód Jędrzejów 4:0 (2:0)
Bramki: Popiela 3 karny, 50, Pawlak 9, Sieniawski 88.
Widzów: 200.
Sędziował: Sebastian Widlarz (Wadowice).
Unia: Libera 3 - Krupa 4 (74 Mikołajczyk), Pawlak 5I, Kleinschmidt 4, Węgrzyn 4 - Witek 5, Popiela 6, Ślęzak 3, Sieniawski 5 I- Kroker 2I, Drozdowicz 3 (68 Matras).
Trener: Marcin Manelski.
Naprzód: P. Rybiński 1 - Sinkiewicz 1 I(68 Sęk), Maciejewski 2I, K. Milcarz 2, Gągorowski 2 - Kowalski 2, Góral 2 (76 T. Milcarz), Trela 3, Banaszek 2 I- Drej 3 (78 Starościak), Woliński 2.
Trener: Krzysztof Trela.
Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?