Piłkarze Korony Niedzieliska mają odnowione boisko, ale nie mogą na nim grać. "Nie nadaje się do niczego, jest zepsute" [ZDJĘCIA]

Remont boiska sportowego w Niedzieliskach trwał od jesieni 2021 roku i zakończył się wiosną br. Inwestycja pochłonęła 305 tys. zł, z czego ponad 122 tys. stanowiło dofinansowanie z Programu „Małopolska infrastruktura rekreacyjno-sportowa - MIRS 2021”, pozyskane przez gminę Szczurowa.

Niestety, choć prace już dawno zakończono, piłkarze nie są zadowoleni z ich efektów. - Boisko nie nadaje się do niczego, są zepsute piłkochwyty. Ma być 5 metrów odstępu od bramki, a jest 3,5 metra. Przęsła idą każde w inną stronę, gałęzie wiszą nad murawą, rozbiły jedną z lamp. Od kwietnia prosimy, żeby zostało to poprawione, ale nikt tego nie robi - mówi nam anonimowo jeden ze sportowców Korony Niedzieliska.

Ostatnie mecze drużyna grała na swoim boisku ponad rok temu, wiosną 2021 roku. Cały poprzedni sezon piłkarze spędzili na wynajmowanych boiskach najpierw w Szczurowej, a obecnie w Mokrzyskach. - Boisko jest zepsute. Żebyśmy mogli na nim grać, musi je odebrać przedstawiciel Małopolskiego Związku Piłki Nożnej - ubolewa piłkarz. Za każdy rozegrany na wynajętym boisku mecz drużyna płaci 630 zł.

Próbowaliśmy się skontaktować z wykonawcą robót, niestety bezskutecznie. Ze sprawą zwróciliśmy się do wójta gminy Szczurowa Zbigniewa Moskala.

- Stwierdzono, że piłkochwyty są zamontowane za blisko bramek i w tej sprawie toczy się procedura gwarancyjna, co przewiduje umowa z wykonawcą zadania. Zaprojektowane były prawidłowo - wyjaśnia wójt.

Piłkarze skarżą się też na stan murawy, pełnej wyrw i chwastów. Widać to w filmiku, opublikowanym na profilu facebookowym Korony Niedzieliska 20 sierpnia. Wójt stoi jednak na stanowisku, że za stan murawy odpowiada klub. Powołuje się na zapisy umowy użyczenia obiektu, w myśl której to klub sportowy jest zobowiązany do bieżącej konserwacji.

- Aby murawa była odpowiedniej jakości, konieczne są regularne zabiegi pielęgnacyjne, m.in. nawadnianie, koszenie, nawożenie. Jest to szczególnie istotne w pierwszym roku po modernizacji boiska, gdyż rzutuje na jego późniejszą kondycję techniczną, a tym bardziej w roku bieżącym ze względu na suszę. Zwracano na to uwagę Prezesowi klubu - dodaje Zbigniew Moskal.

Wójt przyznaje, że prezes Krony Niedzieliska prosił go o udostępnienie innego boiska na terenie gminy. - Gmina nie dysponuje takim obiektem, który satysfakcjonowałby klub. A te, które spełniają standardy, użyczone są innym klubom sportowym. Poza tym między władzami klubu z Niedzielisk, a innymi klubami są pewne animozje, które nie pomagają w tej sytuacji.

Maleje liczba kredytów mieszkaniowych