Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotr Wolak z Żegociny nie chce umierać. Przeszczep komórek macierzystych pozwoli mu na dłuższe życie

Paweł Michalczyk
Piotr Wolak z Żegociny powinien w grudniu przyjąć kolejną dawkę komórek macierzystych. 30-latek cierpi na zanik mięśni. Jego rodzina nie ma funduszy, aby sfinansować zabieg. Na koncie zbiórki, prowadzonej przez Fundację Siepomaga zostało już tylko 6 tys. zł.

Poprzedni zabieg wszczepienia komórek macierzystych 30-latek przeszedł w połowie września. Operacja to był w sumie koszt 19,7 tys. zł. Pieniądze pochodziły ze zbiórki na portalu siepomaga.pl/ piotrwolak.

Mama Piotra, martwi się o kontynuację leczenia ukochanego syna. Na koncie zbiórki zostało w tym momencie około 6 tys. zł - choć licznik wskazuje ponad 26 tys. zł, to jednak fundacja przelała już rodzinie 19,7 tys. zł na przeprowadzenie wrześniowego zabiegu.

Piotr powinien wkrótce przejść kolejny przeszczep.

- Lekarze mówią, by pomiędzy zabiegami nie było przerwy dłuższej niż trzy miesiące, ale czy zdołamy zebrać pieniądze? - mówi Krystyna Wolak.

Od 17 lat na wózku

Gdy Piotr Wolak był dzieckiem, nic nie wskazywało, że cierpi na niebezpieczną chorobę.

Do szóstego roku życia nie miał żadnych problemów ze zdrowiem. Dopiero wtedy pojawiły się pierwsze kłopoty z chodzeniem.

- Byłem słabszy niż inne dzieci, nie biegałem, nie skakałem, miałem trudności z wchodzeniem po schodach. To, co brano za zwykłą niezdarność, okazało się pierwszymi objawami nieuleczalnej, śmiertelnej choroby - przyznaje Piotr.

Dziesiątki wizyt u specjalistów i setki badań pomogły postawić diagnozę, która była ciosem dla rodziny: dystrofia mięśniowa typu Duchenne’a, czyli tzw. ogólny zanik mięśni.

Choroba, która powoli zabija

Piotr Wolak w opisie zbiórki internetowej opisuje skutki straszliwej choroby, jaka niszczy jego organizm od 24 lat.

„Jeden uszkodzony gen prowadzi do tego, że moje mięśnie nieodwracalnie znikają z każdym dniem… Najpierw słabną ręce, nogi, ciało. Potem choroba atakuje mięśnie układu pokarmowego - odbiera zdolność do jedzenia i mówienia - i oddechowego…”

Dodaje, że to najcięższa i najbardziej śmiertelna postać zaniku mięśni. - Dystrofia sprzężona jest z płcią. Zabija tylko chłopców - pisze Piotr. Z powodu choroby, drugim jego domem stały się szpitale i sanatoria. Mimo to choroba nie dawała za wygraną, w wieku 13 lat chłopak przestał chodzić i musiał usiąść na wózku.

Rodzice postanowili walczyć o jego zdrowie. Znaleźli specjalistyczną klinikę w Kijowie. W latach 2002-2008 Piotr przeszedł tam 10 cykli przeszczepu komórek macierzystych.

Dzięki zabiegom jego stan zdrowia poprawił się, mężczyzna zdał maturę z bardzo dobrym wynikiem. Ale oszczędności państwa Wolaków wyczerpały się i musieli zrezygnować z terapii za granicą.

Po zebraniu potrzebnych funduszy, w listopadzie 2017 r. Wolakowie wznowili leczenie syna, tym razem w specjalistycznej klinice w Częstochowie. Piotr przeszedł tam już cztery cykle wszczepienia komórek. Początkowo w kręgosłup, ostatnio jednak dożylnie. Powodem było coraz mocniejsze skrzywienie kręgosłupa.

Przed Piotrem jeszcze co najmniej 6 zabiegów, ale na razie stoją one pod znakiem zapytania ze względu na brak funduszy.

Proszę o pomoc, bo umieram
„Błagam o pomoc, tak ciężko prosić o własne życie, ale to prawda - bez Ciebie czeka mnie tylko śmierć!” - apeluje Piotr. Otarł się o nią 5 lat temu, gdy stan jego zdrowia pogorszył się drastycznie z dnia na dzień.

- Czułem, że tracę oddech, aż w końcu zanikł całkowicie… Na Oddziale Intensywnej Terapii uratowano mi życie- wspomina. Lekarze założyli mu wtedy rurkę tracheotomijną. Towarzyszy mu ona do dziś. Ale 30-latek wie, że teraz każda infekcja dróg oddechowych może być dla niego śmiertelna. Z pomocą komputera, Piotr pisze kolejne apele. Jeden z nich wysłał do naszej redakcji.

- Cudem jest dla mnie każdy dzień, w którym jeszcze oddycham, żyję. I chcę, by tych dni było jak najwięcej… To będzie moim cudem. Cudem, który możesz mi dać tylko Ty… - kończy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto