Do zdarzenia doszło w niedzielę 22 września. Policjanci z Bochni odebrali zgłoszenie o kierowcy, który w Pogwizdowie wjechał osobowym volkswagenem w przydrożne zarośla, a jego zachowanie i wyczuwalna woń alkoholu wskazują na to, że jest pijany.
Dyżurny zadysponował patrol, który po przybyciu na miejsce zastał w przydrożnych krzakach czerwonego volkswagena wraz z kierowcą oraz pilnujących go świadków zdarzenia. - Przypuszczenia zgłaszającego co do stanu trzeźwości kierowcy czerwonej osobówki szybko potwierdziły się, gdyż policyjny „alkomat” wskazał u 50-letniego mieszkańca powiatu bocheńskiego ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Za swój pijacki rajd mężczyzna stracił prawo jazdy, a już wkrótce o kolejnych sankcjach za popełnione przestępstwo zadecyduje sąd - mówi podkom. Łukasz Ostręga, oficer prasowy policji w Bochni.
Zwraca uwagę, że należy pochwalić reakcję zgłaszającego. - Widząc jadący wężykiem pojazd, wjeżdżający następnie do rowu nie był obojętny, zatrzymał się i nie pozwolił dalej kontynuować jazdy kompletnie pijanemu kierowcy - dodaje Ostręga.
W świetle obowiązujących przepisów, za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, 5 tysięcy złotych kary oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?