Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potrójne zabójstwo w Jurczycach pod Krakowem. Finał sprawy w październiku, choć w kwietniu w celi zmarł główny podejrzany

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Krzysztof P. ps. Loczek zmarł w celi tarnowskiego aresztu i nie odpowie za potrójne zabójstwo pod Krakowem
Krzysztof P. ps. Loczek zmarł w celi tarnowskiego aresztu i nie odpowie za potrójne zabójstwo pod Krakowem Artur Drożdżak
W drugiej połowie października jest spodziewany finał sprawy potrójnego zabójstwa w Jurczycach pod Krakowem, choć w kwietniu tego roku w celi aresztu niespodziewanie zmarł główny podejrzany o tę zbrodnie, czyli Krzysztof P. ps. Loczek.

Jak podaje Prokuratura Regionalna, drugiemu podejrzanemu przedłużono areszt tymczasowy o kolejne miesiące.

- Mam informacje, że prowadzący postępowanie chce je finalizować wysłaniem aktu oskarżenia do sądu - podaje Katarzyna Duda, rzecznik prokuratury regionalnej w Krakowie.

45-letni Wojciech R. i 52-letni Krzysztof P. ps. Loczek za kratki trafili jesienią ub. roku pod zarzutem potrójnego zabójstwa w Jurczycach pod Krakowem, 21 lat temu. Informowali o tym na konferencji prasowej Marek Woźniak, szef Prokuratury Regionalnej w Krakowie i jednocześnie osobiście prowadzący to postępowanie oraz Grzegorz Grymek, naczelnik wydziału dochodzeniowo-śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie .

Byli bardzo oszczędni w szczegółach, bo jak zauważył prokurator Woźniak, nie można doprowadzić do sytuacji, w której przesłuchiwani kolejni świadkowie będą z mediów mieli wiedzę o postępach śledztwa.

- To też mogłoby mieć wpływ na osoby, które chcielibyśmy przesłuchać na wariografie, czyli wykrywaczu kłamstw - mówił Grymek.

- Jeden z podejrzanych składa wyjaśnienia, drugi odmawia. Obaj nie przyznali się do winy - zdradził Grymek. Prokurator nie chciał też podać motywu jakimi kierowali się sprawcy zabójstwa. Zatrzymano jednego z nich w Krakowie, drugiego w Poznaniu.

- Badamy różne wersje zabójstwa, najbardziej prawdopodobny wydaje się motyw odzyskania długu przez sprawców, ale nie wykluczamy i innych możliwości - dodał prokurator. Nie chciał ujawnić, czy znaleziono broń, z której padły śmiertelne strzały.

Do zabójstwa doszło w domu w Jurczycach koło Skawiny w nocy z 8 na 9 września 2000 r. Tam w jednym z domów dokonano zabójstwa na 44-letniej Barbary K., jej 37-letniego partnera Waldemara J. oraz 30-letniego Leszka W.

28 kwietnia Krzysztof P. nieoczekiwanie zmarł na zawał serca w areszcie w Tarnowie.

Mieczysław Sienicki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, która bada okoliczności tego zgonu w informuje, że śledczy uzyskali właśnie opinię biegłego toksykologa Collegium Medicum UJ i wynika z niej, że we krwi zmarłego nie znaleziono żadnych niedozwolonych substancji, a jedynie leki, które standardowo zażywał.

- W dalszym ciągu nie ma przesłanek, by twierdzić, ze osoby trzecie przyczyniły się do śmierci osadzonego. Prokurator może niebawem zamknąć sprawę, ale nie wyklucza jeszcze dodatkowych przesłuchań - podaje Sienicki.

Zmarły Krzysztof P. ps Loczek pomógł w ujawnieniu wielu przestępstw, które miały na koncie gangi Jacka M. ps. Marchewa i Zbigniewa Ś. ps. Pyza. Pogrążył też zeznaniami śląski gang Janusza T. ps. "Krakowiak".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Potrójne zabójstwo w Jurczycach pod Krakowem. Finał sprawy w październiku, choć w kwietniu w celi zmarł główny podejrzany - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto