18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat bocheński: historia zamknięta w kawałku kartonu

Paulina Korbut
Adam Mazurek z Bochni ma w swojej kolekcji ponad 150 różnych kartek na żywność, benzynę czy papierosy
Adam Mazurek z Bochni ma w swojej kolekcji ponad 150 różnych kartek na żywność, benzynę czy papierosy M.Wiecek-Cebula
Świąteczne zakupy przyprawiają nas o gęsią skórkę. Tłumy ludzi w sklepach, brak wolnych miejsc na parkingach i ogromne kolejki. - Zupełnie jakbyśmy przenieśli się trzy dekady wstecz - żartują klienci, którzy muszą stać w długich "ogonkach".

Współcześni "kolejkowicze" nie trzymają jednak w rękach kartek na cukier, mięso czy czekoladę. Większość z nas te znienawidzone kawałki kartonu wyrzuciła do śmieci dwaadzieścia lat temu. Są jednak pasjonaci, którzy z zapałem kolekcjonują ten peerelowski absurd.
Adam Mazurek z Bochni zbiera kartki na żywność już od kilku lat. W swoich zbiorach ma obecnie ponad 150 różnych egzemplarzy. Większość z nich przetrwała w nienaruszonym stanie.

- Niepocięte kartki zostały na przykład mojemu znajomemu, który jeździł po cukier aż na Śląsk. Tylko tam wydawano go bez żadnych kartek - wspomina.
Pierwsze bony pojawiły się w Polsce już w czasie drugiej wojny światowej. Jednak na dobre zadomowiły się dopiero w okresie PRL-u. Wprowadzone w 1976 roku, panowały nieprzerwanie aż do upadku komunizmu.

- Wydaje mi się, że te kartki to była jedna z najbardziej kolorowych rzeczy w tym szarym PRLu - mówi z uśmiechem Adam Mazurek.
Trudno się nie zgodzić z bocheńskim kolekcjonerem - każdy z "bonów" miał inny kolor, kształt i rozmiar. Różowy prostokąt był na mleko, żółty na benzynę, za pomarańczowy można było kupić w 1982 roku cukier, mąkę, płatki zbożowe, czekoladę, sześć paczek papierosów i jedną butelkę alkoholu.
Teraz za te kawałki kartonu nie kupimy nawet pudełka zapałek. Dla Adama Mazurka mają one jednak wartość sentymentalną. - Niewiele osób docenia takie pamiątki po PRL, bo to najnowsza historia - mówi kolekcjoner.

Oprócz peerelowskich bonów na produkty, Adam Mazurek zbiera również koperty z pieczątkami cenzury, a także stare pieniądze. Najwięcej monet i banknotów ma z okresu II RP oraz z czasów zaborów, przeważnie z tych terenów, które trafiły pod okupację rosyjską i austriacką.
Bocheński zbieracz nie myśli na razie o tym, by zaprezentować swoją kolekcję w formie wystawy.

- Nie miałem jeszcze takiej propozycji. Cieszy mnie to, że mogę ją pokazać znajomym czy rodzinie - mówi.
Nie oznacza to jednak, że zbiory Adama są niedostępne. Kilka razy służyły bowiem jako ciekawa pomoc naukowa na lekcji historii.
- To trudny przedmiot, warto więc go urozmaicać ciekawostkami. Dlatego sam zachęcam swoje dzieci, aby zabierały moje kartki do szkoły - dodaje.

PRL kojarzy się współcześnie głównie z absurdami rodem z serialu "Alternatywy 4". Obchodzona niedawno 28. rocznica wprowadzenia stanu wojennego przypomniała jednak, że nie wszystko można wyśmiać. W wigilię tego wydarzenia odprawiono w bocheńskiej bazylice uroczystą mszę św., złożono kwiaty pod tablicą ks. Jerzego Popiełuszki. Natomiast w MDK odbyło się kameralne spotkanie, na którym bochnianie dzielili się swoimi wspomnieniami.

- Pamiętam, że syn obudził nas rano krzykiem "mamo, tato, wojna!". Poszliśmy potem do kościoła, a tam wszyscy już śpiewali "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie" - mówi 75-letnia Halina z Bochni.
- Wtedy też była niedziela, pamiętam lekki mróz i strach, bo nie działały telefony, nie mieliśmy łączności z bliskimi - dodaje Julia Jelonek z Pierzchowa.
Jak wspominali zapytani mieszkańcy, stan wojenny z Bochnią obszedł się stosunkowo łagodnie. Na szczęście, w większości przypadków kończyło się tylko na strachu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto