Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat bocheński: pseudo-ochroniarz zaatakował nożem

Małgorzata Więcek-Cebula
Tomasz Bolt
Weekendowy spacer dwoje młodych ludzi zapamięta na długo. I nie tylko dlatego, że był to jeden z pierwszych ciepłych, wiosennych dni. Zapamiętają inne, niezbyt miłe okoliczności, na które napotkali wracając z Kamieni Brodzińskiego w Lipnicy Górnej.

Późnym wieczorem, na parkingu "Gospody pod kamieniem" w Lipnicy Górnej , do młodych ludzi wracających ze spaceru po lesie podszedł nieznany mężczyzna. Twierdził, że jest pracownikiem ochrony restauracji. Od młodych ludzi zażądał... wydania telefonu komórkowego.

- Tłumaczył, że zgodnie z obowiązującym w tym miejscu prawem ma on obowiązek zabrać telefon, który będzie można odebrać kolejnego dnia u kierownika gospody - wyjaśnia Leszek Machaj, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bochni.

Młodzi ludzie prośbę przyjęli z uśmiechem i ani myśleli oddać telefon. Mężczyzna jednak nie dał za wygraną. Widząc opór spacerowiczów, jako argumentu użył noża. To okazało się być na tyle przekonujące, że 20-letni mieszkaniec Królówki oddał telefon wartości 600 złotych, natychmiast jednak powiadomił policję o całym zajściu, opisując dokładnie napastnika.

W efekcie już kilka godzin później policjanci ustalili pseudo-ochroniarza. Następnego dnia został on zatrzymany. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Lipnicy Górnej, znany policji, wielokrotnie karany za różne inne wykroczenia. Policjanci odzyskali też telefon.

Piotr W. usłyszał już zarzut popełnienia przestępstwa rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi mu za to surowa kara - co najmniej trzy lata więzienia. Na proces młody człowiek będzie oczekiwał w areszcie.

Sąd Rejonowy w Bochni zastosował bowiem wobec niego trzymiesięczny areszt tymczasowy. Całym zdarzeniem bardzo zbulwersowani są mieszkańcy Lipnicy. - Przecież to taka spokojna wieś, żeby u nas doszło do czegoś takiego, nie chce się nawet w to wierzyć - mówi Jadwiga Paprota. Ludzie mają nadzieję, że młody przestępca zostanie przykładnie ukarany.

- To straszne abyśmy nie mogli spokojnie wybrać się na spacer, nawet wówczas gdy jest jasno. Wszyscy mamy nadzieję, że ten 25-latek dostanie surową karę, która odstraszy innych przed tego typu działaniem - dodaje Stanisław Waśniowski z Lipnicy.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto