Powiat bocheński. Złodziej roweru zaatakował właściciela jednośladu gazem pieprzowym. Zatrzymany przez policję trafił do aresztu

Kryzys energetyczny

Jednoślad został skradziony z okolic przejazdu kolejowego w Rzezawie. W stojaku na rowery pozostawił go tam 14-letni mieszkaniec gminy Rzezawa.

Przed godz. 18 w pobliżu samochodem przejeżdżał ojciec 14-latka i zauważył, że jednoślad zniknął. Mężczyzna pojechał w kierunku centrum Rzezawy i w pewnym momencie minął się z osobą, która jechała identycznym rowerem, jak ten, którym jeździł jego syn.

- Mając całkowitą pewność, że rower jest jego własnością, 43-latek zawrócił za rowerzystą, wyprzedził go i zatrzymał samochód - informuje sierż. sztab. Daniel Bułatowicz, rzecznik prasowy KPP w Bochni.

43-latek próbował wyjaśnić sytuację z nieznajomym mężczyzną, ale ten wyciągnął gaz pieprzowy i użył go wobec właściciela roweru, a następnie szybko uciekł.

Poszkodowany zadzwonił na policję i pojechał za uciekinierem. Złodziej po jakimś czasie porzucił rower i uciekał pieszo.

- Mundurowi, patrolując rejon zdarzenia, szybko zauważyli opisanego w zgłoszeniu sprawcę przed jednym z lokalnych sklepów. Podczas wykonywanych czynności mężczyzna był agresywny i również w stosunku policjantów próbował użyć gazu pieprzowego, jednak został obezwładniony - zaznacza sierż. sztab. Daniel Bułatowicz.

Zatrzymany mężczyzna to 25-letni mieszkaniec Brzeska. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że ma 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Decyzją Sądu Rejonowego w Bochni najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie tymczasowym.