Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat dąbrowski. Karetka za pół miliona na ratunek nie pojedzie

Robert Gąsiorek
Powiśle dąbrowskie obsługują jedynie dwie załogi pogotowia ratunkowego. Gdy pomoc potrzebna jest w rejonie Gręboszowa, pokonywać muszą minimum 20 km
Powiśle dąbrowskie obsługują jedynie dwie załogi pogotowia ratunkowego. Gdy pomoc potrzebna jest w rejonie Gręboszowa, pokonywać muszą minimum 20 km Paweł Chwał
Pół miliona wydano na ambulans dla pogotowia na Powiślu. Nowy nabytek nie wyjeżdża z garażu. Na dodatkowy zespół ratowniczy w powiecie nie ma na razie kontraktu i nie wiadomo, kiedy będzie.

Przekazaniu nowego ambulansu dąbrowskim ratownikom towarzyszyła wielka pompa. Po uroczystości z udziałem oficjeli i wojewody Józefa Pilcha samochód bynajmniej nie rozpoczął regularnej służby. Wszystko wskazuje na to, że szybko nie wyjedzie z garażu.

- W samochodzie jest respirator nowej generacji, defibrylator przekazujący informacje o funkcjach życiowych pacjenta do najbliższej placówki medycznej, a także urządzenie wspomagające masaż serca - zachwyca się Robert Żurawski, koordynator Izby Przyjęć Ogólnej i Pogotowia Ratunkowego w Dąbrowie.

Wart ponad pół miliona złotych pojazd będzie jednak na razie stać w garażu, zamiast spieszyć z pomocą mieszkańcom Powiśla. Problem tkwi w liczbie zakontraktowanych dla powiatu dąbrowskiego wyjazdowych zespołów ratunkowych.

W wojewódzkim systemie ratownictwa medycznego ok. 60 tys. mieszkańców Powiśla ma do dyspozycji ledwie dwie karetki pogotowia. Jedna z nich stacjonuje w Dąbrowie Tarnowskiej, druga w Szczucinie.

Cierpią na tym chorzy z zachodniej części powiatu. Pół biedy, jeśli ambulans z Dąbrowy ma do pokonania ponad 20-km dystans. Tylko w ubiegłym roku ponad 300 razy trzeba tam było kierować ratowników stacjonujących w powiecie tarnowskim. W 30 innych przypadkach pędziły tu karetki aż z Mielca.

- Innym razem do Gręboszowa trzeba było zadysponować ambulans ze stacji w Tarnowie. To blisko 40 km - przyznaje Żurawski.

Dąbrowskie starostwo od września prosi wojewodę o wyznaczenie trzeciego miejsca stacjonowania karetki w Gręboszo- wie. Jak dotąd - bez efektu. Mimo to zdecydowało się na kupno nowoczesnego ambulansu.

- Żeby nikt nam nie zarzucił, że nie jesteśmy przygotowani - tłumaczy Kwiatkowski.

Podczas uroczystości przekazania samochodu wojewoda Józef Pilch przyznawał, że trzecia karetka dla Powiśla jest konieczna, ale zastrzegł, iż ostateczne decyzje podejmie Ministerstwo Zdrowia. To może jednak potrwać kilka miesięcy.

W gminie Gręboszów przygotowano miejsce dla ambulansów przy centrum rehabilitacji w Ujściu Jezuickim. - Pozostaje tylko czekać na decyzję - mówi wójt Krystyna Świętek.

ZOBACZ TAKŻE: 25. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto