Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pow. wadowicki. Plażowanie na dziko nad Jeziorem Mucharskim. Budy z hamburgerami i frytkami to wymarzona infrastruktura dla turystów?

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Jezioro Mucharskie. Lato 2022
Jezioro Mucharskie. Lato 2022 Bogumił Storch
Lato 2022 będzie przełomowe dla Jeziora Mucharskiego? Pojawiły się już pierwsze atrakcje: kawałek piaszczystej plaży z leżakami i parasolkami, kajaki i rowerki wodne, a nawet przenośne budki z jedzeniem. Część samorządowców uważa jednak, że ogromny potencjał turystyczny tego miejsca jest niewykorzystywany.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Od 2020 roku na Jeziorze Mucharskim można popłynąć w krótki rejs wycieczkowym statkiem podziwiając otaczające go urokliwe góry. Poza tym, niewiele się dotąd tutaj działo.

Coraz więcej turystów przybywa nad Jezioro Mucharskie

W tym roku upalne dni w końcówce czerwca sprawiły, że nad tym jeziorem pojawia się coraz więcej wypoczywających.

Turyści mogą liczyć na przedsiębiorczość okolicznych mieszkańców, którzy nie czekając na zagospodarowanie terenu przez samorządy postanowili sami wziąć sprawy w swoje ręce - wyjaśnia Michał Klejm, jeden z przedsiębiorczych inwestorów.

Wielu jednak uważa, że brak jest wielkich inwestycji turystycznych nad Jeziorem Mucharskim z udziałem sektora publicznego. Wśród nich m.in. samorządowcy, którzy przekonują, że zyski z turystów trafiałyby także do gminnych budżetów. Nie do końca jest zachwycony tym "pospolitym ruszeniem" miejscowych przedsiębiorców Jacek Jończyk, były starostwa wadowicki, powiatowy radny.

Widok ten przypomina mi trochę wygląd Jeziora Żywieckiego sprzed 50 lat. Chciałbym, aby powrócono do koncepcji zagospodarowania tego terenu, bo tak naprawdę, żyjemy w takich czasach, że przyjeżdżający tutaj turysta chciałby mieć dostęp do hoteli, restauracji, kawiarni, statków spacerowych, wypożyczalni sprzętu, parkingów, toalet, czy też stoisk z pamiątkami. Polacy są świadomymi turystami i coraz bardziej wymagającymi. Z drugiej strony cieszę się i podziwiam tych ludzi, że będąc właścicielami działek, poprzez własną inicjatywę, chcą zachęcić turystów do korzystania z tego pięknego miejsca - uważa Jończyk.

Turyści też widzą mankamenty

Połowa akwenu w kierunku Suchej Beskidzkiej jest niewykarczowana, co utrudnia a nawet uniemożliwia żaglówkom wykorzystywanie części zalewu i pojawiły się skutery zakłócające strefę ciszy i bezpieczeństwo na nieuporządkowanej części akwenu. Nie ma też odciętego obszaru dla wędkarzy - zauważa jeden z nich.

A co z gminnymi inwestycjami? Wszystko rozbija się o prawa własności do dysponowania brzegami jeziora.

Gmina Mucharz prowadzi rozmowy z PGW Wody Polskie w sprawie zamiany działek stanowiących własność Gminy Mucharz znajdujących się w czaszy zbiornika Wodnego w Świnnej Porębie w zamian za grunty stanowiące własność PGW Wody Polskie. Działki, o które stara się gmina to działki potrzebne do rozwój infrastruktury sportowo turystycznej i regulacji dróg. W zakresie dróg jest już obopólna zgoda, natomiast przedmiotem dalszych negocjacji są działki przy jeziorze - napisała w e-mailu przesłanym do redakcji "Gazety Krakowskiej" Renata Galara, wójt Mucharza.

Z kolei RZGW Wody Polskie, rządowy zarządca zbiornika, od lat przypominają, że Jezioro Mucharskie to głównie zbiornik retencyjny. Mimo to Wody Polskie zrobiły ostatnio turystom niespodziankę. W niedzielę, 29 czerwca oficjalnie udostępniona została, na sezon letni, promenada na zaporze nad jeziorem. Z pełnym sukcesem: odwiedzają ją tłumy turystów. W dniu otwarcia było ich tak wielu, że brakowało miejsc parkingowych, a droga krajowa nr 28 momentami się korkowała.

W atrakcję sporo zainwestowano

Ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa obiektów wchodzących w skład zapory wodnej w Świnnej Porębie, przed jej udostępnieniem dla turystów konieczne było dokonanie dodatkowych zabezpieczeń na obiekcie, w tym rozbudowa systemu monitoringu i kontroli dostępu, modernizacja ogrodzenia, bram wjazdowych oraz bram wejściowych, a także zapewnienie profesjonalnej ochrony - wylicza Jadwiga Koperczak-Wilk z krakowskiego oddziału Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.

Można więc mieć nadzieję, że, o ile urzędnicy się dogadają, to kolejne wakacje nad Jeziorem Mucharskim będą nieco bardziej udane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto