Poznaniak sprzedawał „lewą” viagrę

Poznańscy policjanci już od kilku dni pracowali nad sprawą pojawienia się na rynku podróbek leków na potencję viagra i kamagra. 13 marca zatrzymano podejrzewanego o handel tymi specyfikami 23-letniego poznaniaka.

- Miał przy sobie 840 tego typu tabletek, w mieszkaniu podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli jeszcze prawie 700 tabletek oraz narkotyki, anaboliki oraz leki sterydowe – mówi Romuald Piecuch z zespołu prasowego wielkopolskiej policji. - Łączna wartość zabezpieczonych produktów leczniczych wynosi ponad 70 tysięcy złotych.
.
Jak wykazało policyjne śledztwo, mężczyzna oferował sprzedaż tych środków komunikując się z potencjalnymi odbiorcami na czacie internetowym. Po takim kontakcie, dochodziło do spotkania w umówionym miejscu. W wielu przypadkach było to jego mieszkanie.

- Zainteresowanie podrobionymi, jak się okazało, tabletkami było duże przede wszystkim ze względu na oferowaną cenę produktu, która stanowiła 10 procent faktycznej wartości produktu – wyjaśnia Piecuch.

Wstępne badania oferowanych do sprzedażny tabletek potwierdziły, że są podrobione. Policjanci zajmujący się tą sprawą oceniają, że mężczyzna zajmował się tym przestępczym procederem od około dwóch miesięcy. W tym czasie mógł wprowadzić na rynek kilka tysięcy „lewych” tabletek. Towar był mu dostarczany w listach i paczkach z Chin i Egiptu. Policjanci wyjaśniają także ten wątek sprawy.

Prokurator prowadzący sprawę przedstawił 23-latkowi zarzut z ustawy o przeciwdziałaniu narkomani, czyli posiadanie narkotyków oraz prawa farmaceutycznego, sprzedawania środków farmaceutycznych bez zezwolenia. Grozi mu za to do 3 lat więzienia.

Jak mówi Piecuch, w tej chwili trwają kolejne badania mające wykazać, czy w składzie chemicznym są środki, które stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia. Gdyby tak było, mężczyzna może mieć postawiony kolejny zarzut.