Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyczyna śmierci Grażyny Kuliszewskiej będzie znana jeszcze w marcu? Śledczy czekają na opinię biegłych lekarzy

Redakcja
Ciągle nie była znana przyczyna śmierci Grażyny Kuliszewskiej. Prokuratura czeka na opinię biegłych. Wszystko wskazuje na to, że powinna być ona znana jeszcze w marcu.

- Wyniki badań są ważne dla specjalistów, będą je analizować biegli lekarze anatomopatomorfolodzy, którzy wykonywali sekcję. W oparciu o te wyniki sformułują oni konkluzje, które są dla nas ważne - mówi prokurator Mieczysław Sienicki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.

Na razie śledczy biorą pod uwagę wszelkie możliwe wersje, łącznie z zabójstwem i nieszczęśliwym wypadkiem. Nie wykluczają również, że w sprawę zamieszanych może być kilka osób.

Swoje dochodzenie zakończył już detektyw Bartosz Weremczuk. „Po analizie zdobytych materiałów podtrzymujemy nasze stanowisko, że do śmierci Grażyny Kuliszewskiej mogły przyczynić się osoby z najbliższego otoczenia zmarłej. Nie wykluczamy również, że przed śmiercią kobieta była pozbawiona wolności” - poinformował.

Swoje ustalenia przekazał policji i prokuraturze.

W sobotę w Borzęcinie odbył się pogrzeb Grażyny Kuliszewskiej. Ciało spoczęło na miejscowym cmentarzu parafialnym.

Kobieta zaginęła w nocy z 3 na 4 stycznia. Przez wiele tygodni trwały jej poszukiwania, zarówno w kraju, jak i w Londynie, gdzie na co dzień mieszkała z rodziną i pracowała. 28 lutego znaleziono jej ciało w Uszwicy na terenie Bielczy, 6 km od rodzinnego domu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto