Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puszcza Niepołomicka. Ścięto brzozę, w której swoje gniazdo miały młode dzięcioły

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Ścięta brzoza z dziuplą, w której znajdowały się młode dzięcioły (stan z niedzieli). Następnego dnia ptaków już nie było w środku
Ścięta brzoza z dziuplą, w której znajdowały się młode dzięcioły (stan z niedzieli). Następnego dnia ptaków już nie było w środku screen facebook.com/niepolomickapuszcza
Z powodu pomyłki na terenie Puszczy Niepołomickiej doszło do wycinki ogromnego drzewa z dziuplą, w której znajdowały się pisklęta dzięciołów. Sytuację na terenie leśnictwa Dziewin zauważyli przechodnie, którzy opisali ją w portalu społecznościowym. Nadleśnictwo Niepołomice przyznało, że doszło do błędu ludzkiego. Co stało się z pisklętami?

Sytuacja została opisana na profilu Puszcza Niepołomicka, prowadzonym na Facebooku przez pasjonatów przyrody. Pragnące zachować anonimowość autorki wpisu opisują swój niedzielny spacer, w którym natknęły się na miejsce po niedawnym zrębie.

„Naszą uwagę od razu przykuła ścięta brzoza, z której odzywały się popiskujące pisklęta - jak się okazało, były to malutkie dzięcioły w dziupli powalonego drzewa. Obserwując sytuację z odpowiedniej odległości udało nam się dostrzec rodziców. Byli w pobliżu, choć odległość nie pozwoliła na dokładną identyfikację (dzięcioł duży lub średni). Drzewa wyglądały jakby były ścięte parę dni temu, więc wszystko wskazywało na to, że mimo ścięcia drzewa dzięcioły są dalej karmione. Wieczorem skontaktowałyśmy się z paroma zaufanymi osobami, które doradziły, by maluchów nie ruszać” - czytamy na profilu Puszcza Niepołomicka.

Informacja o pisklętach dotarła do pracowników Nadleśnictwa Niepołomice, którzy w poniedziałek wczesnym rankiem pojechali na miejsce, ale piskląt już w dziupli nie zastali. „Według zapewnień, w pobliżu nie było żadnych śladów, które wskazywałyby na kunę lub podobnego drapieżnika, oraz że młode prawdopodobnie wyszły z dziupli. Otrzymaliśmy informację, że fragment drzewa został przycięty i zawieszony nieopodal by można było sprawdzić czy rodzice dalej interesują się dziuplą i czy dalej tam zaglądają” - relacjonują autorki wpisu.

Władze Nadleśnictwa Niepołomice wydały w tej sprawie oświadczenie. Poinformowano, że zanim rozpoczęto wycinkę, oznaczono i pozostawiono drzewa zawierające dziuple. Niestety, z powodu błędu ludzkiego, otworu lęgowego na brzozie nie zauważono. „Niestety w przypadku tej brzozy dziupla znajdowała się wysoko, około 10 metrów nad ziemią, przez co nie została dostrzeżona”.

Leśnicy przyznali, że jest im przykro z powodu zaistniałej sytuacji, a całym nadleśnictwie dokłada się starań, by w prowadzenie gospodarki leśnej nie odbijało się negatywnie na zwierzętach.

Fragment pnia z dziuplą został ustawiony w taki sposób, by służyć ptakom jako naturalna dziupla i by nie uległ on zniszczeniu w czasie prowadzonych prac. „Drzewo zostało następnie przeniesione około 80 metrów na północ od powierzchni i ustawione przy innej brzozie. Nikt go specjalnie nie ukrywał” - podano w oświadczeniu.

W 2020 roku na terenie Nadleśnictwa Niepołomice zaplanowano cięcia rębne na powierzchni 62 hektarów. Stanowi to niecałe 0,6 proc. z 10 592,46 hektarów lasów, podległych tej placówce.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto