Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radłów. Dla swoich córeczek musi pokonać raka

Paulina Marcinek
Naomi, Sandra i Vanessa każdą wolną chwilę spędzają z tatą. - Musisz być silny, bo tylko wtedy wyzdrowiejesz  - mówią córki
Naomi, Sandra i Vanessa każdą wolną chwilę spędzają z tatą. - Musisz być silny, bo tylko wtedy wyzdrowiejesz - mówią córki archiwum prywatne
Daniel Smoleń z Radłowa choruje na raka drobnokomórkowego z rozsiewem. Potrzebuje wsparcia na leczenie i powrót do pełni sił.

Daniel Smoleń nie kryje, że jego największym marzeniem jest pokonać raka. - Muszę wygrać z chorobą dla trzech córek Vanessy, Naomi i Sandry oraz żony Patrycji - opowiada.

Wiadomość o ciężkiej chorobie spadła na rodzinę, jak grom z jasnego nieba. Wcześniej Daniel był okazem zdrowia i nigdy nie narzekał na samopoczucie. Wszystko zmieniło się w październiku zeszłego roku kiedy zaczął go boleć bark i kręgosłup.

- Początkowo myślałem, że to od dużego wysiłku. Sporo wtedy pracowałem fizycznie przy remontach i wykończeniach domów - mówi.

Kiedy jednak ból nie ustępował, a dodatkowo pojawiły się uciski w klatce piersiowej przy oddychaniu, postanowił się zbadać.

- Początkowo lekarz mówił, że nic mi nie jest, później wykonał USG - opowiada. Po badaniu 40-latek został skierowany do szpitala, gdzie padła diagnoza: rak drobnokomórkowy z rozsiewem. Nowotwór złośliwy zaatakował oba płuca, wątrobę, a na otrzewnej urósł 16 cm guz, który zaczął uciskać organy.

- Lekarz powiedział, że długo nie pożyję. Płakałem jak dziecko. Nie docierało do mnie, że mogę być tak poważnie chory. Tym bardziej, że za kilka miesięcy miała przyjść na świat moja trzecia córka - opowiada.

Dzięki wsparciu najbliższych oraz dobrych ludzi nie poddał się. Przeszedł już sześć chemioterapii. Choroba spowodowała, że musiał zrezygnować z pracy. Jego żona Patrycja też nie ma możliwości podjęcia zatrudnienia. Musi opiekować się mężem i dziećmi.

Leki dla 40-latka kosztują miesięcznie ponad 3 tys. zł. Rodzina potrzebuje funduszy m.in. na specjalistyczne badania, kosztowne zabiegi, wizyty lekarskie i dojazdy do specjalistów.

- Dziękuję za każą pomoc. Cieszę się, że wkoło jest tylu dobrych ludzi - podkreśla 40-letni Daniel.

Pomóc można mu, dokonując wpłaty na konto: Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek Nieba”, Bank BZ WBK, nr 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374, Tytułem: „1008 pomoc dla Daniela Smolenia”.

Wpłaty zagraniczne: PL31 1090 2835 0000 0001 2173 1374, swift code: WBKPPLPP, Bank Zachodni WBK, title: „1008 Help for Daniel Smolen”

WIDEO: Chory na raka chłopiec z Olkusza spełnił marzenie - na jeden dzień został policjantem

Źródło: TVN24, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto