Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Region. Zbiórka na rzecz pogorzelców ze Starego Wiśnicza. Trwają też inne zbiórki dla rodzin z Leksandrowej i Łęk poszkodowanych w pożarach

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Pogorzelisko w Starym Wiśniczu nazajutrz po pożarze, na razie policja nie ustaliła, co było jego przyczyną, jednak straty sięgają 700 tys. zł
Pogorzelisko w Starym Wiśniczu nazajutrz po pożarze, na razie policja nie ustaliła, co było jego przyczyną, jednak straty sięgają 700 tys. zł M. Chodur
Natychmiast po pożarze domu i warsztatu w Starym Wiśniczu, z pomocą ruszyli ludzie dobrej woli. Do ośrodka pomocy społecznej w Nowym Wiśniczu można przynosić pomoc materialną, a w internecie trwa zbiórka pieniędzy na rzecz poszkodowanej rodziny. Jak na razie odzew jest ogromny. Oprócz tego, trwają dwie inne zbiórki na rzecz pogorzelców Leksandrowej i Łęk.

FLESZ - Przedsiębiorcy nie godzą się na lockdown

Pożar w Starym Wiśniczu dotknął trzy rodziny

Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór (15.01.2021) około godziny 21. Pożar objął warsztat samochodowy oraz warsztat stolarski, które stanowiły przybudówkę domu jednorodzinnego. Niestety, płomienie przeniosły się również na część domu oraz na samochody - jeden w warsztacie, drugi obok niego. Uszkodzeniu uległa również częściowo instalacja fotowoltaiczna.

Na razie nie ustalono, co było przyczyną pożaru. Policja powołała do tego biegłego z zakresu pożarnictwa. Według wstępnych szacunków, straty sięgają 700 tys. zł.

Ludzie dobrej woli przychodzą z pomocą pogorzelcom ze Starego Wiśnicza

Natychmiast po pożarze rodzinie ze Starego Wiśnicza pomoc zaoferowali mieszkańcy miejscowości. Z pomocą przyszły media społecznościowe.

„Znajomi wielu z nas i znajomi wielu naszych znajomych, stracili dużą część dorobku swojego życia; spłonął doszczętnie warsztat samochodowy z dwoma autami dostawczymi i całym wyposażeniem, ogień poważnie uszkodził warsztat stolarski oraz budynek mieszkalny, który wymaga generalnego remontu i nie nadaje się aktualnie do zamieszkania” - napisał na swoim profilu facebookowym Mirosław Chodur, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Nowym Wiśniczu, mieszkaniec Starego Wiśnicza.

Aneta Feliksiak, kierownik ośrodka pomocy społecznej w Nowym Wiśniczu, zaapelowała o pomoc rzeczową dla pogorzelców. „Straty jakie poniosły spokrewnione ze sobą trzy rodziny są ogromne. Do tego wszystkiego bracia - Mariusz i Damian utracili źródło utrzymania swoich rodzin”.

Do Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Wiśniczu można przynosić pomoc rzeczową: środki czystości, ubrania, pościele, elementy wykończeniowe, jak drzwi wewnętrzne, panele podłogowe. W internecie rozpoczęto również zbiórkę pieniędzy dla poszkodowanej rodziny. W ciągu kilkunastu godzin było już ponad sto wpłat na łączną kwotę ponad 20 tys. zł.

To już drugi tragiczny pożar w gminie Nowy Wiśnicz

Jak już informowaliśmy (TUTAJ), niespełna miesiąc wcześniej, 19 grudnia 2020 roku, w pobliskiej Leksandrowej doszło do pożaru domu. Straty wyniosły 250 tys. zł. Czego nie zniszczył ogień, zalała woda, dlatego po pożarze dom nie nadaje się do zamieszkania. Zniszczeniu uległy ściany, podłogi, drzwi wewnętrzne, a także znaczna część dachu.

Od kilku dni trwa zbiórka internetowa na rzecz również tej rodziny. „Pozostały same mury. Naszym marzeniem jest jak najszybsza odbudowa domu, aby nasi rodzice mogli znowu w nim zamieszkać. Całe życie uczyli nas, że należy pomagać i sami tak robili. Jak się okazało los bywa bardzo przewrotny i teraz sami prosimy o pomoc” - napisała jedna z córek małżeństwa.

Mobilizacja dobrych serc w powiecie brzeskim na rzecz pogorzelców z Bucza i Łęk

O tym, że w obliczu tragedii wiele osób spieszy z pomocą świadczą dwie zbiórki, zorganizowane na rzecz pogorzelców w powiecie brzeskim. 10 stycznia zakończyła się zbiórka na rzecz rodziny z Bucza (gmina Brzesko), poszkodowanej w pożarze, jaki miał miejsce 19 grudnia. Dzięki szybkiemu zaangażowaniu ludzi dobrego serca udało się już zakończyć prace remontowe, łącznie z wymianą dachu i przykryciem go blachą.

Ciągle trwa natomiast zbiórka na rzecz pogorzelców z Łęk (gm. Borzęcin) po pożarze, który miał miejsce 4 grudnia. Spłonęła wtedy część domu mieszkalnego, a także szopa i 3 samochody. Jak dotąd, udało się zebrać ponad połowę założonej kwoty, pieniądze można wpłacać do 30 stycznia.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto