Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rolnicy są zdesperowani, urzędnicy poirytowani a powiatowy inspektor nadzoru budowlanego sprawdza, czy to ten most...

MAŁGORZATA WIĘCEK
Most w Stradomce nadal jest zamknięty. I pewnie będzie nieczynny jeszcze przez kilka tygodni. Przynajmniej do czasu, aż eksperci stwierdzą, czy ujawnione podczas przeprowadzonej kontroli uchybienia są dopuszczalne.

Most w Stradomce nadal jest zamknięty. I pewnie będzie nieczynny jeszcze przez kilka tygodni. Przynajmniej do czasu, aż eksperci stwierdzą, czy ujawnione podczas przeprowadzonej kontroli uchybienia są dopuszczalne.

Tego nie spodziewał się chyba nikt. A najmniej rolnicy ze Stradomki, Buczyny czy Nieszkowic Małych, którzy z niecierpliwością oczekiwali za oddanie przeprawy.
- Nadal czekamy, ale końca nie widać. Tyle, że nie robót, a formalności. Codziennie przychodzą do mnie ludzie i pytają, dlaczego muszą jeździć po kilkanaście kilometrów wąskimi objazdami, a ja rozkładam ręce i po raz kolejny mówię: nie wiem - wyjaśnia Andrzej Jeziorek, sołtys Stradomki.
Na pytanie kiedy zostanie otwarty gotowy już do użytku most, nie potrafi odpowiedzieć także Adam Kobiela, szef Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Bochni.

To nie ten most?
- Przeprowadziliśmy kontrolę, która wykazała odstępstwa od projektu. W tej chwili na ten temat muszą się wypowiedzieć eksperci. Myślę, że to trochę może potrwać - mówi Kobiela, ale nie wymienia tych nieprawidłowości.
- Będzie można o tym mówić dopiero po zakończonym postępowaniu. W tej chwili nic na ten temat nie mogę powiedzieć - twierdzi.
Poirytowany tą sytuacją jest także Jacek Pająk, bocheński starosta.
- To inwestycja, która od początku była realizowana przez poprzedni zarząd powiatu. Jeżeli nasze podejrzenia się potwierdzą to będziemy rozważać skiero
wanie sprawy do prokuratury. Most stoi bowiem w innym miejscu niż pierwotnie był planowany. Budowla różni się od tej widniejącej na projekcie. Wiele można zarzucić też dokumentacji, głównie pozwoleniom, wydawanym na realizację tej inwestycji - twierdzi starosta.
Starostwo Powiatowe w Bochni zwróciło się do Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz Urzędu Zamówień Publicznych o pomoc w rozwiązaniu tych nieprawidłowości. Cały czas czeka na opinie.

I po żniwach...
Wiele wskazuje na to, że sprawa wyjaśni się dopiero we wrześniu. Ale to raczej optymistyczny wariant. - Niestety, dla nas oznacza to, że podczas kolejnych żniw będziemy skazani na kilkunastokilometrowe objazdy - użala się Andrzej Jeziorek.
Most w Stradomce został zamknięty wiosną ubiegłego roku. Zdecydował o tym Powiatowy Zarząd Dróg. Dalsze użytkowanie mogło grozić katastrofą budowlaną. Zamknięcie przeprawy wywołało falę protestów mieszkańców okolicznych wiosek: Stradomki, Buczyny i Nieszkowic Małych.
Budowę nowej przeprawy rozpoczęto w ostatnich miesiącach ubiegłego roku. Most stawiali żołnierze. Kilkakrotnie obiecywano mieszkańcom, że inwestycja zostanie szybko zrealizowana. Jednak nie została. Prace, które zakończyły się kilka tygodni temu, nie rozwiązały tego poważnego problemu komunikacyjnego. Najgorsze jednak jest to, że mimo zapewnień starostwa, iż dobro mieszkańców leży im na sercu, nic nie wskazuje na to, że sprawa w ich interesie zostanie szybko załatwiona.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto