- Nic nie dało zamykanie okien. Śmierdziało rano i wieczorem. Nieprzyjemnym zapachem przesiąknęły nasze domy, a nawet ubrania - żali się Karolina Siwek, mieszkanka osiedla. W takich warunkach ciężko było wytrzymać dorosłym, a co dopiero dzieciom.
Zdenerwowani mieszkańcy, nie mogąc znieść fetoru, zaalarmowali wszystkie możliwe służby na czele z policją i strażą miejską. Wykonali w sumie kilkanaście telefonów. Liczyli na pomoc, ukaranie winnego, a przede wszystkim usunięcie źródła zapachu. - To prawda. Odebraliśmy sygnał, że coś niedobrego dzieje się w tej części miasta - potwierdza Kazimierz Osinka, zastępca komendanta bochenskiej straży miejskiej. - Funkcjonariusze interweniowali na miejscu i faktycznie stwierdzili, że śmierdzi. Sporządzili w związku z tym odpowiednią notatkę - dodaje Osinka.
Strażnicy ustalili, że źródłem uciążliwego fetoru jest zlokalizowana w sąsiedztwie domów bocheńska oczyszczalnia ścieków.
Zbigniew Rachwał, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji przyznaje, że przykry zapach mógł wydobywać się z oczyszczalni ścieków.
- Przecież to nie fabryka perfum. Śmierdziało, bo wywoziliśmy osady z oczyszczalni, które są produktem ubocznym całego procesu technologicznego - przekonuje. Fetor był tym bardziej uciążliwy, bo wywożono materiał, który w zakładzie zalegał przez całą zimę. - Wcześniej nie było odpowiednich warunków. Przedłużająca się zima i długo trzymający mróz uniemożliwiły nam pracę. Gdy tylko zrobiło się ciepło, mogliśmy się tym zająć - dodaje Zbigniew Rachwał.
Prezes MPWiK zdaje sobie sprawę z uciążliwości, na jakie narażeni są mieszkańcy tej części miasta. - Sytuacja zmieni się po wybudowaniu nowej, lepszej technologicznie oczyszczalni - zapewnia. Inwestycja, której budowa pochłonie ponad 60 mln złotych, ma być hermetyczna. To oznacza, że mieszkańcy Smykowa nie będą musieli już wąchać nieprzyjemnych zapachów.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?