Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stelmet Falubaz - Unia Tarnów: sytuacja "Jaskółek" jest bardzo trudna, ale nie beznadziejna

Piotr Pietras
W pierwszym meczu półfinałowym w Tarnowie zespoły Unii i Falubazu stworzyły emocjonujące widowisko
W pierwszym meczu półfinałowym w Tarnowie zespoły Unii i Falubazu stworzyły emocjonujące widowisko Sebastian Maciejko
Już w niedzielę (godz. 18.45) w Zielonej Górze po drugim meczu półfinałowym, w którym miejscowy Stelmet Falubaz zmierzy się z Unią Tarnów, wyjaśni się, która z tych drużyn wywalczy awans do finału tegorocznych rozgrywek Enea Ekstraligi.

W pierwszym meczu półfinałowym, rozegranym na torze w Tarnowie, "Jaskółki" pokonały zielonogórzan 47:43, jednak wielu fachowców uważa, że jest to zbyt skromne zwycięstwo, by zespół z Tarnowa mógł myśleć o wyeliminowaniu Falubazu z walki o złoto.

- W sporcie wszystko jest możliwe i nigdy nie można nikogo przedwcześnie skreślać. Przed rokiem, w pierwszym meczu półfinałowym wygraliśmy z drużyną Unibaksu Toruń tylko 48:42 i też wiele osób nie dawało nam szans w rewanżu, tymczasem pojechaliśmy do Torunia, zremisowaliśmy 45:45 i wywalczyliśmy awans do finału, w którym pokonaliśmy Stal Gorzów - przypomina trener juniorów i kierownik drużyny "Jaskółek" Paweł Baran.

Szans drużynie tarnowskiej w rewanżu w Zielonej Górze nie odbiera także Krzysztof Cegielski. - Unia ma wiele atutów, których nie wykorzystała podczas meczu w Tarnowie. Jeżeli wykorzysta je podczas meczu w Zielonej Górze to może sprawić rywalowi sporego psikusa i awansować do finału - uważa były zawodnik, a obecnie telewizyjny ekspert. - Mówiąc o atutach, mam na myśli bardziej wyrównany skład, jakim dysponuje zespół z Tarnowa. Niewątpliwie karty w niedzielnym meczu będzie rozdawała drużyna Falubazu, ale wcale nie jest powiedziane, że pokona "Jaskółki" różnicą przynajmniej czterech punktów.

Sytuacja tarnowian mimo wszystko nie jest łatwa, gdyż będą rywalizowali na torze Falubazu, na którym w części zasadniczej rozgrywek Unia przegrała 36:54. - Mecz meczowi nie jest równy, dlatego nie można tego porównywać. Wiele rozstrzygnie się w sferze psychicznej, zobaczymy jak zawodnicy podejdą do tego meczu. Sytuacja na pewno nie jest dla nas łatwa, ale też nie jest beznadziejna. Z pewnością będziemy walczyć o jak najlepszy wynik - zapewnia trener Unii Marek Cieślak.

- W Zielonej Górze sporo będzie zależało od tego jak tarnowianie wejdą w mecz. Gdy wygrają dwa, trzy biegi na początku zawodów i złapią wiatr z żagle, to rywalizacja może przybrać korzystny dla nich obrót i zakończyć się po myśli drużyny "Jaskółek" - podkreśla Cegielski. - Tarnowianie mogą żałować łatwo straconych punktów w pierwszym meczu półfinałowym w Tarnowie, w którym zawodnicy Unii aż trzykrotnie byli wykluczani za dotknięcie taśmy startowej.

W dwóch przypadkach Artiom Łaguta i Janusz Kołodziej stali na starcie obok "czołgającego się" Jarosława Hampela. Szkoda tylko, że nikt w parkingu nie podpowiedział żużlowcom Unii, żeby uważali na ten trik Hampela, gdyż sędzia dłużej trzyma wtedy zawodników przed taśmą. Z drugiej strony po co przed sezonem wprowadzono do regulaminu zawodów żółte kartki, którymi sędzia może ukarać zawodnika za utrudnianie startu, skoro i tak żaden arbiter nie korzysta z możliwości zastosowania tej kary - dziwi się Cegielski.

Bardzo mocno zmotywowany przed rewanżem w Zielonej Górze jest Maciej Janowski. - Nie można nas już przed meczem spisywać na straty. W końcu wygraliśmy pierwszy mecz w Tarnowie, teraz musimy pojechać do Zielonej Góry z nastawieniem na zwycięstwo. Nie możemy sobie obecnie pozwolić na kalkulowanie i bronienie przewagi z Tarnowa, gdyż jest ona niewielka. Na prawdę wierzymy w osiągnięcie korzystnego wyniku w rewanżu - zapewnia popularny "Magic".

Na początku tygodnia trzej zawodnicy "Jaskółek" - Maciej Janowski, Martin Vaculik i Janusz Kołodziej, startowali w meczach lig zagranicznych. W poniedziałkowym meczu angielskiej Elite League Poole Pirates - Lakeside Hammers (62:28) występujący w zespole gospodarzy Janowski zdobył tylko 5+1 pkt (w, 3, 1*, 1).

Z kolei we wtorkowym meczu półfinałowym szwedzkiej Elit Serien: Elit Vetlanda - Dackarna Malilla (49:41) w zespole gospodarzy wystąpili Vaculik i Kołodziej. Słowak zakończył zawody z dorobkiem 7 pkt (3, 0, 3, 1), natomiast Kołodziej zdobył 9 pkt (1, 2, 3, 3, d). W zawodach tych startowali także dwaj zawodnicy Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Jarosław Hampel zdobył 9 pkt (2,2,3,0,2), natomiast Patryk Dudek 7+1 pkt (0,3,1,2*,1).



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto