Szlachetna Paczka w Glwicach i powiecie: Obdarowanych najwięcej rodzin na Śląsku

Prawie 130 rodzin zostało obdarowanych w tym roku w akcji „Szlachetna Paczka” w Gliwicach i powiecie. W największym punkcie na śląsku, czyli w Gliwicach udało się znaleźć darczyńców dla prawie 110 rodzin. W Knurowie natomiast obdarowano 18 rodzin. W całą akcję zaangażowało się stu wolontariuszy, 60 w Gliwicach i 40 w Knurowie.

Akcja rozpoczęła się już we wrześniu. Wtedy też liderzy rejonów musieli znaleźć wolontariuszy, ustalić adresy potrzebujących rodzin i zorganizować miejsce, gdzie paczki będą mogły być dowożone przez darczyńców. Zadaniem wolontariuszy było przeankietowanie rodzin, sprawdzenie czy wszyscy mogą być zakwalifikowani i jakie są potrzeby i marzenia rodziny.

Każdy wolontariusz może opiekować się maksymalnie trzema rodzinami. Niepełnoletni chodzą na wywiady z dorosłymi wolontariuszami. Każda rodzina musi się znaleźć w bazie danych, to tam darczyńcy mogą wybrać komu chcą pomóc.

W Gliwicach darczyńcy znaleźli się bardzo szybko. Już półtora tygodnia przed finałem nie było żadnej rodziny w bazie. W Knurowie również udało się znaleźć pomoc dla wszystkich. To już trzeci rok, kiedy bierzemy udział w akcji. W tamtym roku Gliwice były drugie, pod względem rozdanych paczek, w całej Polsce! Lepszy był tylko Kraków.

- W tym roku możemy spodziewać się podobnego wyniku – mówi Anna Rut, wolontariuszka. – Mamy coraz więcej obdarowanych rodzin. Ciągle wracają też do nas wolontariusze.

Paczki trafiają do najbardziej potrzebujących rodzin, zwykle są to osoby chore, niepełnosprawne, samotne lub rodziny wielodzietne. Paczki robią osoby prywatne, firmy, klasy ze szkół, przedszkola i inne instytucje. W tym roku paczkę zrobiła Gliwicka Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości oraz poszczególne klasy w szkole Filomata. Filomata co roku udostępnia również szkołę na magazyn, podczas finału.

- Dzięki uprzejmości dyrekcji możemy mieć magazyn w Filomacie, to ważne, bo mamy do dyspozycji kuchnię i wiele klas – mówi Justyna Koch, liderka z Gliwic. – Co roku pomaga nam również Stowarzyszenie Motosport z Gliwic. To oni rozwożą paczki do rodzin.

Rodziny w paczkach dostają żywność, środki czystości, zdarza się też węgiel, sprzęty AGD, a nawet meble. Nie zawsze są to nowe rzeczy, ale są w dobrym stanie. Darczyńca robi też paczki dla poszczególnych członków rodziny, aby każdy miał szansę dostać prezent, o którym marzy.

- Paczka jest anonimowa, ale zdarzyło się, że darczyńca zgodził się ujawnić – tłumaczy Katarzyna Szerszeń, wolontariuszka. – Pamiętam sytuację, jak pani pomagała samotnej matce z dzieckiem. Między nimi wywiązała się ogromna przyjaźń.

Rodziny wspominają paczkę przez cały rok. Darczyńcy często wspomagają je również po świętach. Szlachetna paczka pomaga dużo i tak naprawdę przez cały.
W Knurowie w pomoc zaangażowała się Straż Miejska, 4 funkcjonariuszy przez całą sobotę rozwoziło paczki po potrzebujących rodzinach.

- Jak przynosimy paczki ludzie nie są w stanie nic powiedzieć – mówi Aneta Nowak, liderka z Knurowa. – Rodziny są zaskoczone, że tego jest tak dużo. Dzieci skaczą, cieszą się, dopytują czy to na pewno dla nich. To fantastyczny moment.

Finał szlachetnej paczki to święto nie tylko dla obdarowanych, ale również dla wolontariuszy. Czekają na ten moment, od kiedy przeprowadzą ankietę ze swoją rodziną. Każdy sprawdza, czy już znalazł się darczyńca. Mimo, że to ciężka praca, często trzeba dźwigać ciężkie rzeczy, zazwyczaj na dworze jest mróz, to jest to niezapomniany moment.