Szpital św. Łukasza zmniejsza liczbę łóżek na Oddziale Neurologii z Pododdziałem Udarowym. Powodem brak odpowiedniej liczby lekarzy

Szpital św. Łukasz na Oddziale Neurologii z Pododdziałem Udarowym posiada 40 łóżek, z czego 16 przeznaczonych jest dla chorych z udarami. Tylko w styczniu przebywało tam 218 pacjentów, co daje wykorzystanie dostępnych miejsc w ponad stu procentach.

Najgorzej jest na Pododdziale Udarowym, który już od dłuższego czasu przyjmuje chorych ponad stan. Tylko w poniedziałek (17 kwietnia) przebywało tam 23 pacjentów na 16 dostępnych łóżek. Zdarzają się także dni, gdy liczba pacjentów jest nawet dwukrotnie większa. Duże obłożenie to nie jedyny problem na oddziale. Brakuje tam także lekarzy, dlatego szpital wystąpił do Narodowego Funduszu Zdrowia o zmniejszenie liczby łóżek z 40 do 28.

- Szpital zwrócił się z takim wnioskiem ze względu na braki kadrowe - czytamy w komunikacie nadesłanym do naszej redakcji przez Zespół Komunikacji Społecznej i Promocji MOW NFZ w Krakowie.

- Ludzi po udarach u nas jest bardzo dużo, a lekarze nie chcą pracować w takim obciążeniu, więc wybierają poradnie - tłumaczy Anna Czech, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. św. Łukasza w Tarnowie. - Dzięki wprowadzonym ograniczeniom będziemy mogli skupić się na pacjentach udarowych, którzy potrzebują pilnej opieki i leczenia oraz wymagają najwięcej uwagi i zaangażowania ze strony personelu - dodaje.

Dla pacjentów ze schorzeniami neurologicznymi oznacza to, że leczone w Tarnowie będą tylko przypadki zagrażające życiu. Z kolei chorzy nie wymagający natychmiastowej hospitalizacji muszą szukać pomocy w innych szpitalach. W Małopolsce działa 19 oddziałów neurologii finansowanych przez MOW NFZ. Najbliższe Tarnowa są w Krakowie, Golicach i Nowym Sączu.

Ograniczenia w przyjęciu pacjentów mają potrwać do września. Szpital św. Łukasza cały czas szuka lekarzy chętnych do pracy na oddziale.