Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tak dobrych derbów nie było od lat. Pełno emocji, a na końcu remis [ZDJĘCIA]

Bartosz Karcz
Obie drużyny przystępując do derbów miały za sobą swoje passy. Cracovia mogła się pochwalić dziesięcioma meczami bez porażki. Mniej powodów do zadowolenia mieli wiślacy, którzy od siedmiu spotkań czekali na zwycięstwo. Faworytem meczu były zatem "Pasy", choć obaj trenerzy jak ognia unikali tego słowa.

WIDEO: Derby Krakowa. Oprawa kibiców Cracovii

Autor: Jan Latała

Cracovia 1 (1)
Wisła Kraków 1 (1)
Bramki: 0:1 Mączyński 3, 1:1 Cetnarski 12.
Cracovia: Pilarz - Deleu, Stretenović, Polczak, Wołąkiewicz (61 Zjawiński) - Covilo (56 Budziński), Dąbrowski - Wójcicki, Cetnarski, Rakels (80 Dialiba) - Jendrisek.
Wisła: Cierzniak - Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok (52 Burliga) - Uryga, Mączyński (84 Crivellaro) - Boguski, Popović, Cywka - Brożek (80 Jankowski).
Żółte kartki: Cracovia: Dąbrowski, Wójcicki; Wisła: Jović, Głowacki, Burliga, Boguski
Sędziowali: Krzysztof Jakubik (Siedlce) oraz Radosław Siejka (Łódź) i Tomasz Niemirowski (Płochocin). Widzów: 12 933.

Na Kazimierzu Moskalu musiała jednak zrobić wrażenie seria Cracovii, bo ustawił zespół bardziej defensywnie niż w pierwszym spotkaniu z Górnikiem. Na ławkę powędrował strzelec gola w potyczce z zabrzanami Rafael Crivellaro. Do boju Moskal posłał natomiast defensywnie usposobionego Alana Urygę.

W strategii "Pasów" niewiele się zmieniło. Tylko tyle, że od początku zagrał bohater derbów z minionego sezonu, Miroslav Covilo, który zastąpił Bartosza Kapustkę.

Już na dzień dobry wszystkie spekulacje wzięły w łeb, bo w 3 min Wisła dobrze rozegrała rzut rożny, po którym piłkę do siatki z bliska posłał Krzysztof Mączyński. Gol ten musiał piłkarzowi "Białej Gwiazdy" smakować wyjątkowo, biorąc pod uwagę fakt, że jest wychowankiem klubu z ul. Reymonta. Tak szybko strzelona bramka wykluczyła jednocześnie scenariusz, który w skrócie można by nazwać piłkarskie szachy. Wiadomo już było, że miejsca na nie nie będzie.

I rzeczywiście, mecz nabrał rumieńców, a wiślacy długo nie nacieszyli się prowadzeniem, bo choć Cracovia nie ruszyła do jakiegoś wielkiego szturmu, to wykorzystała bezlitośnie fatalny błąd kapitana Wisły Arkadiusza Głowackiego, który za krótko zagrał piłkę do bramkarza. Tę przejął Mateusz Cetnarski, spokojnie objechał Radosława Cierzniaka i kopnął do pustej bramki. Na trybunach zapanowała euforia, a napędzana dopingiem kilkunastu tysięcy gardeł Cracovia, zaczęła nabierać wiatru w żagle. Gospodarze doskakiwali do wiślaków, grali agresywnie, wymuszając błędy przy rozgrywaniu piłki.

Ale i tak ciosy padały z obu stron, bo Wisła nie pozostawała dłużna. Radosław Cierzniak musiał się nagimnastykować po uderzeniu Damiana Dąbrowskiego, a już po chwili Krzysztof Pilarz odbił z trudem piłkę po strzale Krzysztofa Mączyńskiego. Takie sytuacje dodawały jeszcze pieprzu do najciekawszych derbów od kilku lat. Takich, w których kości trzeszczały jak zwykle, ale również sporo było całkiem niezłej gry w piłkę. Pierwsza połowa zleciała zatem błyskawicznie.

Początek drugiej części nie był już jednak tak emocjonujący. Gra skumulowała się w środku pola, gdzie trwała twarda walka o każdą piłkę. Obie strony dbały jednak przede wszystkim o to, żeby nie popełnić jakiegoś głupiego błędu w obronie. Mniej było ułańskich szarż czy zwykłego piłkarskiego ryzyka. Z tego klinczu wyrwał się Boban Jović, który szarżował w polu karnym, ale strzał oddał zbyt anemiczny, żeby myśleć o zaskoczeniu Krzysztofa Pilarza.

To był jednak rodzynek, bo obie strony wyraźnie szanowały remis. Kolejnym była sytuacja z 85 min, kiedy pogubiła się obrona Wisły, ale z prezentu, czyli bezpańskiej piłki, nie miał kto skorzystać. Sama końcówka to już tylko stałe fragmenty gry. Dariusz Zjawiński nie zaskoczył jednak z rzutu wolnego Radosława Cierzniaka, a Wisła nie wykorzystała rzutu rożnego. W ten sposób mieliśmy remis. Cracovia przedłużyła swoją serię meczów bez porażki do jedenastu, a Wisła ciągle czeka na zwycięstwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto