Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Awantura wokół nowego spektaklu

Redakcja
Artur Gawle
Radni z komisji kultury oburzeni ostatnią premierą w Solskim. Uważają, że jest zbyt wulgarna

Ogromne emocje wzbudza najnowsza premiera Tarnowskiego Teatru: „Kalkstein/Czarne słońce”. Niewykluczone, że kontrowersyjnego spektaklu w Tarnowie już nie zobaczymy, bo nie podoba się on części radnych, w tym z komisji kultury.

Podczas premiery widownia szczelnie wypełniła salę. Nie wszyscy opuszczali teatr w dobrych nastrojach. - Już po piętnastu minutach chciałem wstać i wyjść. Nie zrobiłem tego, żeby nie spotkać się z zarzutami, że nie widziałem spektaklu do końca i nie mogę odnosić się do całości - mówi Ryszard Pagacz (PiS), przewodniczący komisji kultury i ochrony zabytków rady miejskiej w Tarnowie.

Efektem czwartkowych obrad komisji (pięciu jej członków należy do PiS, dwóch do PO) jest wniosek do prezydenta Tarnowa o odwołanie z funkcji dyrektora teatru Rafała Balawejdera. Radni uważają, że przedstawienie jest zbyt wulgarne i nie wnosi żadnych wartości. - W całym swoim życiu nie słyszałem tylu przekleństw, co przez te dwie godziny spektaklu - zaznacza Ryszard Pagacz.

Sztukę obejrzała też radna Anna Krakowska z PiS. Ona również nie kryje oburzenia. - To przedstawienie przekroczyło granicę dobrego smaku. Jestem urażona jako kobieta, bo kobiecość została tam bardzo ostro potraktowana. Zastosowano brutalizację języka w tekstach o aborcji i o roli jaką kobieta pełni w społeczeństwie - podkreśla radna.

Rafał Balawejder nie chce komentować decyzji radnych. Do sprawy odnosi się jednak dyrektor artystyczny tarnowskiego teatru Jakub Porcari. - Nie rozumiem radnych. Widziałem reakcję widowni, podczas premiery w Tarnowie. Mieliśmy owację na stojąco, czego nie było nawet podczas premiery w Krakowie - przekonuje. Spektakl został bowiem przygotowany w kooprodukcji z krakowskim Teatrem Łaźnia Nowa.

Prezydent Tarnowa nie myśli na razie o zmianie dyrektora teatru. - Opinie radnych dotyczące spektaklu traktuję jako ważny głos w dyskusji na temat kształtu tarnowskiej sceny w kolejnych sezonach artystycznych. Wniosek o odwołanie dyrektora nie ma jednak żadnych podstaw formalnych - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Romana Ciepielę, prezydenta Tarnowa.

Łukasz Badula z portalu kulturaonline.pl, który widział spektakl, twierdzi, że w tym przypadku nie można mówić o urażonych uczuciach. - Najbardziej drastyczne fragmenty mają określony sens i odnoszą się do konkretnych zjawisk jak np. antysemityzm. Na tle dokonań współczesnej polskiej dramaturgii, nie jest to przedstawienie, które przekraczałoby jakieś granice - podkreśla krytyk.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto